Niemieccy inżynierowie postawili sobie jasny cel. Mieli stworzyć jednego z najbardziej gorących crossoverów w historii i to się najwyraźniej udało. Pojazd bazujący na nowej klasie A posiada wszystkie cechy rasowego hot-hatcha, ale z jedną różnicą. GLA 45 AMG zostało nieco wyżej zawieszone niż potencjalni konkurenci.
Wyższe zawieszenie nie oznacza, ze auto będzie rysować lusterkami o asfalt w zakręcie. Wręcz przeciwnie układ zawieszenia został odpowiednio zestrojony i utwardzony. Do tego doszedł napęd godny rasowego ściganta. Czterocylindrowa dwulitrówka generuje 360 KM o 450 Nm momentu obrotowego. Takie wartości dostępne za naciśnięciem pedału gazu pozwolą solidnie cisnąć nie tylko na asfaltowych drogach, ale też na luźnej nawierzchni.
Zabawa na śniegu czy delikatnym szutrze będzie bardzo emocjonująca, ponieważ cała moc trafia na cztery koła za pośrednictwem siedmiobiegowej skrzyni biegów. Szczerze mówiąc naszym zdaniem większość crossoverów to jedynie tandetne samochodziki obwieszone plastikami. Mercedes jednak poszedł o krok dalej i nie dość, że oferuje crossovera z napędem na cztery koła, to jeszcze potrafi on pogonić nie jednego hot-hatcha. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze rzetelne testy GLA 45 AMG.