Prezentowane cacko posiada jako jeden z nielicznych pojazdów drogowych certyfikat VR6 oznaczający maksymalny poziom bezpieczeństwa. Wszelkiej maści przestępcy, terroryści i bojówkarze musieliby się sporo namęczyć, aby dopaść pasażerów niemieckiej limuzyny.
Mercedes-Benz S600 Guard posiada stalowe panele wbudowane w strukturę nadwozia. Szyby zabezpieczono między innymi poliwęglanową warstwą ochronną. Wnętrze limuzyny jest chronione nie tylko przed kulami z karabinów, czy mniejszymi pociskami ale także przed wysoką temperaturą. Podpalenie auta nie wykurzy jego pasażerów.
Wnętrze nowego wariantu S-klasy posiada alternatywny system dostarczania powietrza mający zadbać o tlen podczas kąpieli w płomieniach miotacza ognia. Jak widać Mercedes-Benz S600 Guard jest twardy i jeżeli wybieracie się do Rosji manifestować poparcie dla Ukrainy bądź mniejszości seksualnych to w tym aucie przetrwacie wyprawę. Nie wiemy niestety ile przyjdzie nam zapłacić za zabawkę klasy ciężkiej.
Wiemy za to, że Mercedes-Benz S600 Guard będzie całkiem żwawym wozem. Limuzyna skrywa pod maską 6-litrowy motor V12 twin-turbo o mocy 530 KM i momencie obrotowym 830 Nm. Auto postawiono na specjalnie zaprojektowanych, wzmocnionych felgach pozwalających na kontynuowanie jazdy nawet po przestrzeleniu. Jak Wam się podoba luksusowy pojazd pancerny.