Wystarczy rzucić okiem na zdjęcia, żeby się zorientować, że zwiedzającym targi opadły szczęki na ziemię. I tu prawdziwa niespodzianka. Studyjny samochód spotkał się z tak ciepłym przyjęciem, że Maserati postanowiło wdrożyć go do produkcji. Co więcej Włosi wstrzymają projektowanie SUVa Levante, aby możliwie jak najszybciej wypuścić sportowy wóz. Do prawdy kręci się łza w oku na taką informację.
Produkcyjny model ma wjechać do salonów za około dwa lata, więc póki co pozostaje nam podziwiać zdjęcia i trzymać kciuki, aby Maserati Alfieri nie zmieniło się zbyt mocno. Zapewne sporo rzeczy od strony mechanicznej ulegnie zmianie do czasu produkcji, ale rzućmy okiem na specyfikację konceptu.
Maserati Alfieri żyje za sprawą 4,7-litrowego silnika V8 o mocy 466 KM i 520 Nm. Napęd i rozwiązania technologiczne pochodzą z GranTurismo MC Stradale, więc osiągi powinny być porównywalne. Prawdopodobnie nadwozie będzie lżejsze za sprawą nowszych stopów. Jeżeli już jesteśmy przy budzie to ma ona wymiary 4590 mm długości, 1930 mm szerokości i 1280 mm wysokości.
A co z wnętrzem? Mimo niezwykle futurystycznych kształtów zachowało ono bardzo luksusowy charakter delikatnie przechodzący sportową nutką. Smukłe coupe mieście w sobie cztery oddzielne fotele dla pasażerów, co jest sporym plusem. Maserati Alfieri jest cudowne i choć o gustach się nie dyskutuje to naszym zdaniem włoski koncept jest jednym z najpiękniejszych pojazdów zaprezentowanych w ostatnim czasie. Czekamy z niecierpliwością na produkcyjna wersję.