Lotus Exige LF1 powstał na bazie modelu Exige S. Baza było więc niemal doskonałe auto stworzone jedynie z myślą o szybkiej jeździe. Nadwozie limitowanego Lotusa pokryto czarnym lakierem, a na niego naniesiono czerwone wstawki. Efekt wizualny podbijają jeszcze złote mocowania spojlera i obręcze kół.
Lotus pamiętał, że podkreślenie związków z F1 wymaga czegoś więcej niż jedynie zmiana koloru. Lotus Exige LF1 otrzymał specjalny pakiet wyścigowy. Obejmuje on między innymi wyczynowe hamulce spisujące się głównie na torze podobnie jak opony Pirelli P-Zero Trofeo.
We wnętrzu również zastosowano mieszankę czerni, złota i czerwieni. Projektanci zadbali też o dwukolorową skórzaną tapicerkę, a dłuższą jazdę w gorące dni umili klimatyzacja. No i przyszła pora na moc. Lotus Exige LF1 skrywa pod maską doładowane 3.5-litrowe V6 dostarczające 350 KM na tylna oś. Do tego dochodzi moment obrotowy rzędu 400 Nm. Naciśnięcie gazu zaowocuje setką w 4 sekundy i prędkością maksymalną 274 km/h.
Kupując Lotusa Exige LF1 klient dostaje wycieczkę po fabryce marki i siedzibie zespołu F1. Odbierze też szereg gadżetów związanych z zespołem, jak replika kasku Romaina Grosjeana w skali 1:2. Jeżeli cieknie Wam już ślinka to musicie się spieszyć, ponieważ fabrykę opuści tylko 81 egzemplarzy. Będą dostępne na całym świecie oprócz USA, a ich cena pozostaje tajemnicą.