Nowa edycja specjalna waży zaledwie 899 kg, a więc mniej niż wersja Cup. Wagę udało się zbić zastępując część elementów nadwozia włóknem węglowym. Także we wnętrzu to ten materiał przejął główną rolę.
Z włókna węglowego wykonano fotele, które następnie obszyto skórą w kolorze ciemnego błękitu bądź szarości. Cały kokpit obszyto ręcznie. Za dopłatą można też wyposażyć auto w karbonowy panel dachowy.
Z pozoru Elise 250 Special Edition może się wydawać miększy niż wersja Cup. Jednak zastosowano ten sam układ zawieszenia oraz napęd. Tym samym specjalna edycja ma być najszybszym dopuszczonym do ruchu modelem marki.
Elise 250 Special Edition powstanie w ilości zaledwie 50 egzemplarzy. Każdy z nich to koszt co najmniej 64 000 euro. Zapewne wszystkie szybko znajdą swoich właścicieli.