Ten model, który mógłby bez większych modyfikacji robić za Batmobil został w końcu pokazany w ruchu. Do tej pory mogliśmy go oglądać jedynie na materiałach z tegorocznych targów w Genewie.
Lamborghini zabrało Centenario na tor Nardo Ring, gdzie modele marki przechodzą testy. Wizytę na torze uwieczniono i zmontowano w krótki acz treściwy materiał. Jeżeli kochacie superauta to na pewno spodoba Wam się nowe Lambo zamiatające tyłkiem.
Lamborghini Centenario zostało oparte o Aventadora. Projektanci mocno podrasowali aerodynamikę zmieniając superauto w futurystyczny pocisk. Prezentowane cacko oferuje 770 KM i potrzebuje tylko 2,8 s do osiągnięcia setki. Włosi wypuszczą po 20 egzemplarzy coupe i roadstera, a ceny wystartują od 1,75 miliona euro. Macie chrapkę? To studźcie emocje bo wszystkie egzemplarze podobno mają już właścicieli.