Asterion LPI 910-4 przypomina rysami nadwozia stare auta GT jeżdżące po drogach w latach 70-tych i 80-tych. Jednak wszystkie rysy to nowoczesna agresja Lambo. Mieszanka wyszła naszym zdaniem fantastycznie i choć jest to kwestia gustu to większości auto powinno się podobać.
Lamborghini Asterion LPI 910-4 jest napędzany przez motor V10 z Huracana, ale do pomocy przydzielono mu trzy jednostki elektryczne. Nowy model nie będzie słabą ofertą dla mniej szalonych kierowców. Zestaw generuje bowiem 910 KM.
Nowa zabawka osiąga setkę w 3 sekundy, a budzik zamyka przy 320 km/h. Osiągi robią wrażenie podobnie jak to, że jadąc spokojnie spalimy tylko 4,2 l/100 km. Lamborghini Asterion LPI 910-4 wygląda fantastycznie i spokojnie mógłby konkurować z hiperautami od Porsche, Ferrari i McLarena. Niestety w tej chwili nie ma planów produkcji. Podejrzewamy jednak, że kilku milionerów już obdzwania centralę Lamborghini i pyta o możliwość zakupu. Czekamy na rozwój sytuacji.