Volkswagen Beetle z 1963 roku, który wziął udział w filmach "Herbie Rides Again" i "Herbie Goes to Monte Carlo" został właśnie zlicytowany w Nowym Jorku. Dom aukcyjny Bonhams sprzedał kultowy pojazd za kwotę 86 250 dolarów. Ta kwota jest daleka od rekordów, ale wartość samochodu szybko wzrośnie.
Wystarczy wspomnieć, że jeszcze rok temu ten Garbusek zmienił właściciela za kwotę 55 200 dolarów. Auto jest utrzymane w doskonałym stanie i jako jedyny pojazd może się pochwalić odciskiem swoich kół w hollywoodzkiej alei gwiazd. Trzeba jeszcze dodać, że to najdroższy Garbus kiedykolwiek zlicytowany.
Herbie posiada ciekawą modyfikację we wnętrzu. W filmach samochód sam jeździł, a więc ktoś go musiał prowadzić bez technologii zdalnego sterowania. W tym celu w tyle znajduje się komplet przyrządów do kierowania. Gaz, hamulec, kierownica oraz wszystkie instrumenty dostały swoje klony przeciągnięte na tył. Tam w scenach samodzielnej jazdy siedział kaskader i prowadził auto. Na filmach możecie zobaczyć Herbie w akcji.