Kierowca Fiesty R5+ jechał jak natchniony pokazując, że w tym kraju nie ma szybszego kierowcy. Na drugim miejscu Rajd Barbórki zakończył drugi polski mistrz Europy, czyli Wojciech Chuchała pilotowany przez Daniela Dymurskiego. Posiadacze tytułu w ERC2 wykorzystali perfekcyjnie swoje Subaru.
Podium w rywalizacji zamknął duet Nivette i Heller, którzy zaprezentowali się kibicom w Fabii R5. Na czwartej pozycji znalazł się aktualny mistrz Polski, Grzegorz Grzyb. Piątym wynikiem na koniec legitymował się Bryan Bouffier.
W klasie 2 najlepiej spisał się duet Halicki i Tkacz w fenomenalnym Abarthcie 500. Kolejne pozycje przypadły ekipom Roszek/Sajdak oraz Biela/Ciupka. W klasie 1 Łukasz Byśkiniewicz pilotowany przez Macieja Wisławskiego zrobił pożytek z Adama R2 i wygrał przed Tomaszem Grycem i Michałem Kuśnierzem. Trójkę zamknął duet Kręcioch/Borko.
Na ulicy Karowej było ślisko, ale Kajetanowiczowi nie przeszkodziło to w efektywnej jeździe. Mistrz Europy pokonał o zaledwie 1,5 sekundy Tomasza Kuchara jadącego rallycrossoveym Subaru. Tomek w tym sezonie nie był obecny w RSMP, ale za to wywalczył mistrzostwo kraju w rallycrosie. Trzecim wynikiem na Karowej popisał się Michał Ratajczyk.