Kajetana zabrakło w Irlandii, gdzie mógł powalczyć o cenne punkty na asfalcie. Podczas kolejnej rundy ERC zespół Lotos Rally Team będzie walczył o cenne punkty. Zadanie to nie będzie z pewnością łatwe, ponieważ Kajto po raz pierwszy zawita w tych rejonach Europy.
Dla polskich kibiców start Kajetanowicza na Azorach jest bardzo dobrą wiadomością. W Rajdzie Akropolu załoga Fiesty R5 pokazała się z bardzo dobrej strony i apetyt na kolejne sukcesy rośnie. SATA Rallye Acores zostanie rozegrany w dniach 15-17 maja.
Kajetan Kajetanowicz: "Lecimy na rajd w całkowicie nieznane nam rejony - to dla mnie jak wyprawa niemalże na koniec świata :). Trasa rajdu jest imponująca. Legendarny oes Sete Cidades prowadzący dookoła krateru wygasłego wulkanu ze stromymi zboczami i przepaściami mocno działa na wyobraźnię! Wiem, że po dobrym wyniku pod Akropolem oczekiwania kibiców są spore, ale przed każdym rajdem czujemy w zespole tą samą odpowiedzialność. Czas między startami przepracowuję bardzo intensywnie i myślę, że zarówno ja, jak i nasza rajdówka Ford Fiesta R5, jesteśmy dobrze przygotowani, aby zmierzyć się z bardzo specyficznymi szutrami na Azorach. Przed sezonem nie wyobrażałem sobie jak trudne i inne od siebie są rundy Mistrzostw Europy. O tym rajdzie mówi się, że to ekstremalne i bardzo duże wydarzenie, podczas którego należy spodziewać się niespodziewanego. Rajd rozpoczyna się za kilkanaście dni. Nas cieszy każda upływająca sekunda, która przybliża do startu w tej niesamowitej imprezie."