No chyba, że akurat chcemy sobie pojeździć tylko na dwóch kołach. I nie mówimy tu o jeździe na kołach bocznych. Okazuje się, że Jeep Renegade napędzany na przód ma pewien poważny problem. A mianowicie balans hamulców jest zbyt mocno ustawiony na przód. W efekcie ostre hamowanie przy większej prędkości może się zakończyć jazdą na przednich dwóch kołach.
Problem wychwycił hiszpański dziennikarz Pablo David Gonzalez testujący małego Jeepa. Dostał on do testów model z przednim napędem i silnikiem 1.6 (czerwony). Przy prędkości 135 km/h po wciśnięciu hamulca ku jego zaskoczeniu tył wyrwało w powietrze. Dziennikarz skontaktował się z przedstawicielami marki. W odpowiedzi dostał informacje, że do testów oddano mu przedprodukcyjny egzemplarz z źle ustawionym systemem ABS.
Niedługo po tym dostarczono nowy egzemplarz (zielony) z silnikiem 2.0 i przednim napędem. I tu sytuacja się powtórzyła, choć tył wyrywa na mniejszą wysokość. Wszystko widać na filmie. Żeby było zabawniej teoretycznie przedprodukcyjny model został sprzedany. Gonzalez poinformował już właściciela auta o problemie.