Jeep Renegade Hard Steel wzięło swoją nazwę od nadwozia, które nie zostało polakierowane. Zamiast tego mamy do czynienia za szczotkowanym metalem tworzącym całkowicie odjechany efekt. Urody dodają też czarne wstawki i felgi.
Koncept może się pochwalić nie tylko akcentami stylistycznymi. Zawieszenie zostało podniesione, a w podwoziu znalazły się pyty ochronne. Największy efekt robi jednak specjalna przyczepka turystyczna.
Przyczepa została ustylizowana tak, jak samochód. A w niej znalazł się duży komputer all-in-one, choć nie znamy szczegółów na jego temat. Komputer ma wbudowane WiFi do współpracy z urządzeniami mobilnymi. Nasuwa się tylko pytanie po jaką cholerę takie coś na biwaku. W przyczepie powinna się znaleźć kuchenka turystyczna, miejsce na namioty, albo saperkę do wykopania kibelka. Cóż przyczepka wiele mówi o ludziach, którzy projektują nowe Jeepy.