Pierwszym modelem jest Jeep Trailcat na bazie Wranglera. Seryjny model został mocno napompowany i osadzony na wyższym zawieszeniu. To pociągnęło za sobą jeszcze większe koła. Z resztą jest to cecha wszystkich prezentowanych konceptów. Najważniejszy jest tu jednak silnik. Standardową jednostkę wymieniono na motor 6.2 V8 Hellcat. Możemy się domyślać, jak ta bestia się prowadzi.
Jeep Crew Chief 715 jest hołdem dla militarnych pojazdów marki. Przede wszystkim ma on przypominać legendarnego Kaisera M715. Potężny pickup stoi na 40-calowych wojskowych kołach i jest napędzany przez silnik V6 Pentastar o pojemności 3.6 l.
Kolejną wariacją na temat Wranglera jest Jeep Shortcut. Ta terenówka jest inspirowana modelem CJ-5. Nadwozie auta zostało skrócone o 66 cm i podniesione o 5 cm. Całość stoi na 35-calowych kołach, a za napęd odpowiada taki sam silnik, jak w Crew Chief 715.
Jeep FC 150 to już gratka dla miłośników klimatów retro. Auto ustylizowano na ciężarówkę z przełomu lat 50. i 60. Tu też za bazę posłużył Wrangler, ale użyto modelu z 2005 roku. Do napędu wykorzystano 4-litrowy silnik V6 PowerTech sprzężony z kołami za pośrednictwem 3-biegowego automatu.
Jeep Trailstorm jest pokazem możliwości wykorzystania akcesoriów Mopar. Taki samochód może sobie skompletować każdy przeglądając katalogi Mopar. Całkiem ciekawie wygląda malowanie maskujące w pustynnych barwach.
Od dłuższego czasu krążą plotki na temat pickupa Jeepa. Comanche na bazie popularnego Renegade przybliża tę koncepcję do rzeczywistości. Auto wygląda fantastycznie i na pewno znalazłoby klientów. Tutaj wykorzystano dwulitrowego benzyniaka oraz 9-stopniowa przekładnię automatyczną. Ostatnim konceptem jest kolejny pokaz tunerskich akcesoriów. Renegade Commander to po prostu crossover napakowany dodatkami.