Coraz lepsza kondycja oznaczała, że Jaguar musiał w końcu powrócić do motorsportu. Niespodzianką może być dyscyplina na jaką postawiono. Wiele osób mogło się spodziewać serii WEC czy innych wyścigów pojazdów GT. Nawet WTCC mogłoby się wydawać ciekawa opcją ale producent sportowych i luksusowych aut postawił na Formułę E.
Formuła E to coraz popularniejsze wyścigi bolidów elektrycznych. Niby nic ciekawego, a jednak zawody te rozgrywają się na torach ulicznych w największych miastach świata. Co więcej za kierownicą bolidów siedzą prawdziwe wyścigowe gwiazdy. I na koniec zostaje technologia. Producenci mają pole do rozwoju napędów elektrycznych i prezentowania swojego zaawansowania.
To prawdopodobnie ostatni element skusił Jaguara, który chce konkurować na rynku z niemieckimi liderami segmentów premium. A do tego brytyjski producent potrzebuje opanować do perfekcji napędy XXI wieku. Partnerem Jaguara został Williams Advanced Engineering. Nowy zespół otrzymał cztery Dallary, które zostaną wyposażone w autorski napęd. Jesteśmy ciekawi jak wyjdzie Jaguarowi nowy projekt motorsportowy.