Honda Civic Type R jest przynajmniej w kwestii jazdy taka, jaką oczekiwaliśmy. Co do designy zniknął ten koncepcyjny pazur i oczywiście światła ze spojlera. Mimo to zostały agresywne spojlery i wloty, a całość spodoba się fanom WTCC. Civic Type R to już nie drogowa rajdówka, ale wyścigówka.
Pod maską pracuje dwulitrowy VTEC Turbo wyżyłowany do 306 KM i 400 Nm. To sprawia, że naciśnięcie gazu będzie dosłownie wżerało koła w asfalt. Odcięcia doświadczymy przy 7000 obrotów na minutę. Setkę osiągniemy w 5,7 sekundy, a budzik zamkniemy przy 270 km/h.
Przy dużych prędkościach Civic zostanie wciśnięty w asfalt przez rozbudowaną aerodynamikę. O sprawne pokonywanie zakrętów zadba zawieszenie z czteropunktowym adaptacyjnym systemem tłumienia Adaptive Damper System. System ten między innymi minimalizuje przechył auta na zakrętach, hamowaniach i podczas przyspieszania.
Honda Civic Type R może się pochwalić takimi smaczkami, jak opony Continental 235/35 R19 opracowane specjalnie dla tego modelu. Przednie nawiercane tarcze mają 350 mm średnicy i zaciski 4-tłoczkowe. W serii nowy Civic będzie wypruty z niepotrzebnych gadżetów, ale za sprawą pakietu GT Pack dostaniemy komplet gadżetów miziających potrzebę luksusu. Zawiera on między innymi system multimedialny oraz audio z 8 głośnikami i odtwarzaczem CD.
To cacko zadebiutuje latem i na pewno będzie niesamowicie drogie. Póki co cena pozostaje tajemnicą. Na koniec dodajmy, że Honda Civic Type R przejechała północną pętlę toru Nurburgring w 7:50,63 min. I to daje naprawdę do myślenia.