Nowa Honda Civic Type R jest owocem ewolucji poprzedniej generacji, która nacieszyła się dość krótkim żywotem. Była jednak eksperymentem sprawdzającym czy klienci chcą ekstremalnej przednionapędówki. I chcą, a Honda teraz wypełnia tą potrzebę.
W najnowszym hot-hatchu dostaniemy dwulitrowy, doładowany silnik o mocy 316 KM. Nie jest to wielki skok w porównaniu do poprzednika, ale inżynierowie dopracowali resztę konstrukcji. Tym samym na każdym polu auto ma być sprawniejsze o około 38 procent. Zawieszenie zostało całkowicie przebudowane i ma doświadczyć jeszcze bardziej sportowych wrażeń.
Przygotowano kilka trybów jazdy w tym Comfort pozwalający na nieco łagodniejsze podróżowanie po luźnych nawierzchniach oraz w miejskich korkach. Przełączenie na Sport czy R+ zmieni auto w surową bestię. Produkcja tego cacka ma ruszyć latem tego roku. Nie pozostaje nic, jak cierpliwie czekać na debiut i pierwsze testy.