W samej końcówce Valtteri Bottas dogonił Vettela, ale nie zdołał go wyprzedzić i przeciął linię mety tuż za kierowcą Ferrari. Lewis Hamilton po starcie z 9 miejsca zdołał wspiąć się na trzecią lokatę. Metę osiągnął sześć sekund po Vettelu.
Prawdziwą sensacją okazał się Pierre Gasly. Zawodnik Toro Rosso dobrze wykorzystał swój bolid notując rewelacyjny czwarty rezultat. Za sobą zostawił Kevina Magnussena oraz Nico Hulkenberga. Kolejne pozycje przypadły duetowi McLarena, czyli Alonso oraz Vandoorne.
Fatalny wyścig zaliczyła ekipa Red Bulla. Najpierw odpadł Daniel Ricciardo, który zatrzymał bolid na drugim okrążeniu po utracie mocy. Max Verstappen przebił oponę w kontakcie z Hamiltonem, a na piątym okrążeniu zjechał na pobocze. Kimi Raikkonen podróżował na trzecim miejscu, ale został wypuszczony z odkręconym kołem. W efekcie potrącił jednego z mechaników.
Lance Stroll i Sergey Sirotkin znaleźli się na 14 i 15 pozycji. Uzyskali je tylko dzięki pechowi rywali. Zawodnicy Williamsa podróżowali na końcu stawki, a team jako jedyny z ekip na mecie nie punktował. To pokazuje, że zespół ma poważne problemy z bolidem. Zobacz wyniki Grand Prix Bahrajnu 2018.