W nadwoziu znajdziemy charakterystyczne elementy marki, jak wydłużone światła i wielki grill. Zasadniczo jak na rodzinny model to auto wygląda dość zgrabnie i wręcz sportowo. Większość fanów marki dostrzeże podobieństwa do koncepcyjnego S-Maxa pokazanego w marcu 2013. I słusznie, ponieważ auto jest jego rozwinięciem.
Ford S-MAX korzysta z wielu rozwiązań nowego Mondeo. Znajdziemy w nim przednie fotele z masażem, boczne poduszki dla tylnych siedzeń czy w końcu elektrycznie składane fotele w tyle. Oczywiście poszczególne opcje będą dostępne w odpowiednich progach wyposażenia.
Za rozpędzanie S-MAXa mają odpowiadać najprawdopodobniej silniki diesla 2.0 TDCI o mocy od 118 do 177 KM. W przypadku benzyny powinny się pojawić jednostki 1.5 i 2.0 EcoBoost o mocach odpowiednio 158 i 237 KM. Póki co szczegóły techniczne nie są znane. Poznamy je na salonie w Paryżu za kilkanaście dni. Rynkowy debiut ma mieć miejsce latem 2015 roku.