Motor Trend podało się na swoich informatorów twierdzących, że już w 2016 roku zobaczymy następcę modelu GT. Premiera ma być częścią obchodów 50-lecia pierwszego zwycięstwa modelu GT40 w wyścigu 24 Hours of Le Mans.
Póki co nie wiemy zbyt wiele na temat nowego Forda GT. Prawdopodobnie otrzymamy superauto z centralnie umieszczonym silnikiem i napędem na tył. Możemy też liczyć na stylistykę nawiązującą do oryginału. Na pewno Ford zadba o niską masę auta.
Nieoficjalnie mówi się o uruchomieniu programu wyścigowego i powrocie do Le Mans. Wyścigowy model miałby być napędzany 3,5-litrowym motorem EcoBoost V6. Drogowa wersja prawdopodobnie skorzysta z 5,2-litrowego V8 pochodzącego z Mustanga GT350. Poprzedni Ford GT zafascynował świat i doprowadził swoich właścicieli do białej gorączki. Auto cierpiało na wiele chorób wieku dziecięcego i często lądowało w serwisie. Spalanie zaś zbliżało kierowców z pracownikami stacji paliw. Nowy model powinien być nieco lepiej przystosowany do dzisiejszych czasów.