Stylistycznie chyba nikt nie będzie zaskoczony. mamy tu charakterystyczne lampy w kształcie liter "C" oraz gigantyczny grill. Jak przystało na amerykańską ikonę motoryzacji musiały się pojawić liczne chromowane dodatki.
Ford F Super Duty jest w zasadzie ciężarówką, ale daleko jej do dawnych spartańskich konstrukcji z USA. Producent wyposażył swoje nowe zabawki w technologie znane z mniejszych i bardziej cywilizowanych modeli. I nie chodzi tu tylko o światła w technologii LED.
Cała konstrukcja korzysta z najnowszych materiałów, dzięki czemu zaoszczędzono na wadze 158 kg względem poprzednika. Pickup korzysta z zaawansowanej kontroli trakcji dostosowującej się do nawierzchni. Alarm ostrzeże kierowcę przed nieświadomą zmiana pasa ruchu, a specjalny system wychwyci obiekty w ślepym punkcie.
Kierowca będzie mógł korzystać z systemu SYNC 3 wykorzystującego 8-calowy ekran. W całym nadwoziu schowano siedem kamer pozwalających obserwować otoczenie w czasie jazdy. Oczywiście w kokpicie pojawi się dużo więcej luksusów zarezerwowanych niegdyś dla osobówek.
Ford F Super Duty ma być dostępny z trzema silnikami W ofercie pojawi się 6.2 V8, 6.8 V10 oraz diesel 6.7 V8. Premiera nowej odsłony pickupów ma mieć miejsce w przyszłym roku. Szczegóły dystrybucji zostaną zdradzone wkrótce.