Ferrari LaFerrari jest jednym z tych hipersamochodów, który głównie stoi w kolekcjach, albo bulwarowo przemieszcza się po drogich dzielnicach największych metropolii. Na szczęście są ludzie, którzy wiedzą co się robi z autami sportowymi.
Jedną z takich osób jest kierowca wyścigowy Florian Merckx. Jest on szczęśliwym posiadaczem Ferrari LaFerrari. Jego egzemplarz wyróżnia się na tle innych efektownym kamuflażem w białych i szarych kolorach. Do tego dochodzą żółte losze świateł i białe wzory na oponach. Jednak nie o wygląd jest tu najważniejszy, a sposób korzystania z hiperauta.
Merckx nie tylko śmiga swoją maszynką po torze. Ostatnio zabrał swoje LaFerrari do kamieniołomu. Nie często mamy okazję zobaczyć pojazd za 5 milionów dolarów kręcący bączki w pyle. A jest to wygląd wspaniały. Aż miło się patrzy gdy sportowa maszyna wkręca się na najwyższe obroty i śmiga slajdami.
Powyższy klip to niemal namiastka rajdowania hiperautem. Naprawdę szkoda, że tak wiele podobnych imponujących maszyn stoi w garażach. Fakt miło popatrzeć na piękne egzemplarze, ale kurczę one powinny jeździć.