Prawdziwy szok kryje się jednak po pokrywą silnika, gdzie znajdziemy mniejszy motor. Inżynierowie postawili na jednostkę V8 z dołądowaniem o pojemności 3.9 litra. Dostarcza ona moc 670 KM i 760 Nm momentu obrotowego. To oznacza wzrost mocy o 100 KM i momentu o 220 Nm.
Ferrari zapowiada, że 488 GTB mimo mniejszego silnika z doładowaniem będzie brzmiało jak przystało na włoskie superauto. Moc trafia na tył za pośrednictwem dwusprzęgłowej skrzyni z siedmioma przełożeniami. Teraz setka pojawi się na budziku po upływie 3 sekund.
Ferrari 488 GTB schudło względem poprzednika o 10 kg. Inżynierowie zastosowali nową generację systemu Side Slip Angle Control współpracującą z aktywnymi amortyzatorami. Superauto posiada płaską podłogę z gigantycznym dyfuzorem co ma przyklejać maszynę do nawierzchni. Ferrari 488 GTB zostanie oficjalnie pokazane podczas zbliżających się targów w Genewie.