Za projektem widocznym na zdjęciach stoi ekipa realizująca telewizyjny show Ultimate Wheels. Ferrari 412 z 1989 roku zostało przerobione w bardziej użytkowy pojazd, co sprawiło że stał się jeszcze bardziej ekskluzywnym samochodem.
Pierwsze w historii Ferrari pickup jest prawdziwym unikatem. Musimy przyznać, że wożenie sprzętu roboczego w takiej maszynie byłoby czystą przyjemnością. Aż dziw, że w Monako nie używa się podobnych samochodów w firmach z zaplecza technicznego kasyn i hoteli.
Ferrari 412 Pickup różni się od protoplasty wyciętym fragmentem dachu i przestrzenią bagażową wyłożoną luksusowym drewnem. Tak naprawdę szkoda nim wozić cokolwiek. Wycięcie dachu wymagało wzmocnienia i usztywnienia nadwozia. Mechanicznie założono nowy układ wydechowy pracujący bardziej kulturalnie. Innymi modyfikacjami się nie pochwalono. We wnętrzu pozwolono sobie jeszcze dorzucić system audio Bang & Olufsen. Jak wam się podoba sportowy klasyk w wersji roboczej?
Ferrari 400/412 były produkowane w latach 1976-1989. Auta te były dwudrzwiowymi kabrioletami i coupe wyposażonymi w silniki V12 o pojemności 4,8 l. Na tylne koła trafiała moc 315 KM co pozwalało na czerpanie frajdy z jazdy. Ferrari 400/412 nie były jednak wyścigowymi rumakami, a przyjaznymi autami dla biznesmenów.