Właśnie pokazano model Prombron Black Shark będący kolejną wariacją na temat mobilnego centrum dowodzenia szefa zorganizowanej grupy przestępczej. Producent określa ten wóz, jak szpiegowskie cacko 21 wieku. Cóż raczej nikt nie pozostanie niezauważony w tej bestii.
W kwestii wyposażenia luksusowego we wnętrzu znajdziemy wszystko, a jeżeli czegoś nie ma to producent to zamontuje. Więc nie ma się co rozwodzić na temat lodówek, podgrzewanych foteli itp. Ciekawsze jest wyposażenie niestandardowe.
Tytanowo-kevlarowe nadwozie chroni pasażerów przed kulami i pewnie mniejszymi eksplozjami. Zamki posiadają czytniki linii papilarnych, całe nadwozie jest otoczone kamerami, a klamki maja zabezpieczenie przeciw paparazzi. Jak jakiś fotografina pociągnie klamkę to go prąd je... kopnie.
We wnętrzu znalazła się na przykład konsola Xbox One, a jak pasażerów ona zdenerwuje to obok umieszczono PS4. Technologicznie gigant bazuje na Mercedesie GL. I tak pod maską znajdziemy 5.5-litrowe V8 z GL63 AMG bądź 6-litrowe V12 z GL65 AMG. Oba podrasowane, a ten drugi w najbogatszej wersji może mieć nawet 1500 KM. Nie wiemy jeszcze ile kosztuje Dartz Prombron Black Shark, ale czy to tak naprawdę ważne? Niestety opublikowano tylko cztery zdjęcia nowego cacka, ale pewnie niedługo zobaczymy ładne zdjęcia w akompaniamencie jakiejś roznegliżowanej Rosjanki.