Dakar 2015: Czwarty etap w cieniu śmierci Michała Hernika

Na trasie czwartego etapu ponownie rewelacyjnie pojechał Nasser al-Attiyah. Kierowca Mini zapowiadał atak i dotrzymał słowa umacniając się tym samym na prowadzeniu. Drugim czasem popisał się Nani Roma. Kolejne dwie pozycje zgarnęły Toyoty w kolejności Giniel de Villiers i Yazeed al-Rajhi. Stephane Peterhansel dotarł do mety z piątym rezultatem.

Drugo Peugeot prowadzony przez Carlosa Sainza uległ awarii turbosprężarki i El Matador musiał czekać na przyjazd ciężarówki serwisowej. Krzysztof Hołowczyc wykręcił 12 rezultat, ale dzięki pechowi Sainza awansował na piątą lokatę. Dowiedzieliśmy się także, że słaby występ dzień wcześniej wynikał z awarii przeniesienia napędu. Marek Dąbrowski był wczoraj 36.

Rafał Sonik jedzie jak natchniony i wygrał kolejny etap Dakaru. Nasz quadowiec pokonał Ignacio Casale i Mohammeda Abu-Issa. Zwycięstwo etapowe pozwoliło Polakowi wrócić na prowadzenie po wcześniejszej karze czasowej.

Joan Barreda zgarnął kolejny etap na swoje konto. Hiszpan pokonał Marca Comę i umocnił swoją pozycję lidera. Początkowo na etapie prowadził Mathhias Walkner, ale zabłądził i stracił dziesięć minut. Kuba Przygoński nadal nie może się przebić do czołówki i zapisał na swoje konto 23 rezultat. Kuba Piątek był 47.

Dakar 2015 - wyniki 4 etapu:
Samochody:

1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing 3:09.18
2. Nani Roma/Michel Périn (E/F) Mini All4 Racing +2.40
3. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +2.57
4. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux +3.25
5. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) Peugeot 2008 DKR +5.48
6. Bernhard ten Brinke/Tom Colsoul (NL/B) Toyota Hilux +6.10
7. Ronan Chabot/Gilles Pillot (F) SMG OR 2015 +11.23
8. Christian Lavieille/Pascal Maimon (F) Toyota Hilux +17.06
9. Leeroy Poulter/Robert Howie (ZA) Toyota Hilux +17.17
10. Erik van Loon/Wouter Rosegaard (NL) Mini All4 Racing +17.31
11. Carlos Sousa/Paulo Fiuza (P) Mitsubishi ASX +17.34
12. Krzysztof Hołowczyc/Xavier Panseri (PL/F) Mini All4 Racing +18.06
36. Marek Dąbrowski/Mark Powell (PL/GB) Toyota Hilux +55.51
40. Piotr Beaupré/Jacek Lisicki (PL) BMW X3 CC +1:04.03

Po etapie:
1. al-Attiyah 12:30.44, 2. de Villiers +8.15, 3. al-Rajhi +23.33, 4. ten Brinke +43.32, 5. Hołowczyc +43.30, 6. van Loon +45.14, 7. Sousa +59.26, 8. Lavieille +1:00.44, 9. Rachimbajew +1:04.23, 10. Chabot +1:11.30, 11. Wasiliew +1:13.16, 12. Peterhansel +1:18.37, 15. Dąbrowski +2:05.30, 32 .Beaupré +4:45.22.

Quady:
1. Rafał Sonik (PL) Yamaha Raptor 700 4:11.35
2. Ignacio Casale (RCH) Yamaha Raptor 700 +3.26
3. Mohammed Abu-Issa (Q) Honda TRX 700 +13.14
4. Sergio Lafuente (ROU) Yamaha Raptor 700 +13.54
5. Jeremías González (RA) Yamaha Raptor 700 +21.08
6. Ricardo Vinet (RCH) Can-Am Renegade 800 +21.47
7. Pablo Copetti (RA) Yamaha Raptor 700 +28.36
8. Kees Koolen (NL) Honda TRX 700 +31.11
9. Daniel Mazzucco (RA) Can-Am Renegade 800 +35.38
10. Christophe Declerck (F) Yamaha Raptor 700 +35.48

Po etapie:
1. Sonik 16:04.55, 2. Lafuente +3.49, 3. Casale +13.32, 4. Abu-Issa +19.47, 5. Halpern +59.30, 6. Copetti +1:03.20, 7. J. González +1:08.26, 8. Koolen +1:08.49, 9. Nosiglia +1:24.37, 10. Vinet +1:25.18.

Motocykle:
1. Joan Barreda (E) Honda CRF 450 Rally 3:27.28
2. Marc Coma (E) KTM 450 +1.59
3. Pablo Quintanilla (RCH) KTM 450 +2.49
4. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +10.44
5. Ruben Faria (P) KTM 450 +10.55
6. Javier Pizzolito (RA) Honda CRF 450 Rally +11.29
7. Alain Duclos (F) Sherco RTR 450 +12.51
8. Laia Sanz (E) Honda CRF 450 Rally +13.48
9. Å tefan Svitko (SK) KTM 450 +13.51
10. Michaël Metge (F) Yamaha WR 450F +14.32
23. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +23.14
47. Kuba Piątek (PL) KTM 450 +44.32

Po etapie:
1. Barreda 13:10.33, 2. Coma +12.49, 3. Gonçalves +20.29, 4. Faria +23.05, 5. Viladoms +24.51, 6. Quintanilla +30.42, 7. Price +32.05, 8. Walkner +33.28, 9. Duclos +36.31, 10. Rodrigues +39.05, 11. Svitko +40.27, 12. Sanz +48.02, 23. Przygoński +1:18.50, 43. Piątek +2:53.32.

Ciężarówki:
1. Eduard Nikołajew/Jewgienij Jakowlew/Rusłan Achmadiejew (RUS) Kamaz 4326 2:06.54
2. Andriej Karginow/Andriej Mokiejew/Igor Leonow (RUS) Kamaz 4326 +57
3. Ajrat Mardiejew/Ajdar Bielajew/Dmitrij Swistunow (RUS) Kamaz 4326 +6.10
4. Aleš Loprais/Ferran Marco Alcayna/Jan van der Vaet (CZ/E/NL) MAN TGS +10.57
5. Hans Stacey/Serge Bruynkens/Bernard der Kinderen (NL/B/NL) Iveco Powerstar +11.26
6. Dmitrij Sotnikow/Igor Diewiatkim/Andriej Afierin (RUS) Kamaz 4326 +16.43
7. Martin van den Brink/Peter Willemsen/Richard Mouw (NL/B/NL) Renault K520 +27.05
8. Marcel van Vliet/Marcel Pronk/Artur Klein (NL/NL/D) MAN TGS +27.28
9. Tomáš Vrátný/Jaroslav Miškolci/Milan Holáň (CZ/SK/CZ) Tatra Jamal +33.39
10. Peter van den Bosch/Marcel Huigevoort/Lambertus Gloudemans (NL) DAF CF 85 +34.33
14. Robin Szustkowski/Jarosław Kazberuk/Filip Å krobánek (PL/PL/CZ) Tatra Jamal +39.11

Po etapie:
1. Mardiejew 10:39.26, 2. Nikołajew +1.57, 3. Karginow +2/45. 4. Loprais +12.42, 5. Stacey +17.58, 6. Sotnikow +27.09, 7. Wiazowicz +37.39, 8. Kolomý +44.17, 9. van Vliet +47.59, 10. van den Brink +1:10.19, 24. Szustkowski +3:36.08.

Daj znać o nas znajomym

DJI Mavic 2 Pro i Mavic 2 Zoom - drony dla filmowców

DJI nie zwalnia tempa i prezentuje kolejne drony zaspokajające konkretne potrzeby. Modele Mavic 2 Pro i Mavic 2 Zoom są propozycjami dla osób szukających kompaktowych latających gadżetów pozwalających na wykonywanie skomplikowanych ujęć.

Pierwszy z dronów może się pochwalić zaawansowaną kamerą L1D-20c marki Hasselblad, zaś drugi został wyposażony w kamerę z obiektywem 24-48 mm. DJI Mavic 2 Pro korzysta ze wspomnianej kamery marki Hasselblad, którą umieszczono na trzyosiowym gimbalu. Kamera korzysta z 1-calowej matrycy CMOS o rozdzielczości 20 Mpix. Ta pozwala na pracę w zakresie czułości ISO 100-6400 w trybie wideo. Zastosowany obiektyw obejmuje pole widzenia o promieniu 77 stopni. Przysłona pozwala na regulację w zakresie f/2,8-11.

DJI Mavic 2 Pro daje możliwość filmowania w jakości 4K (10-bit HDR). Kamera obsługuje format H.265/HEVC. Producent zadbał o automatyczny tryb hyperlapse. Wykorzystana bateria pozwala na lot przez około 31 minut na jednym ładowaniu. W trybie Sport dron osiągnie prędkość 72 km/h. O bezpieczeństwo w locie zadba funkcja wielokierunkowego wykrywania przeszkód czy ActiveTrack 2.0. Transmisja wideo OcuSync 2.0 ma zasięg 5 km.

Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska - recenzja

Ostatnio wokół marki Wiedźmin dzieje się naprawdę dużo. Andrzej Sapkowski wydał kolejną książkę o przygodach Geralta, a CD Projekt RED zaprezentował pierwszy cinematic trailer z czwartej odsłony swojej wiedźmińskiej serii. To sprawia, że część z was może nabrać ochotę na spróbowanie potraw z Kontynentu. Spytacie jak? Za sprawą specjalnej książki. Zapraszamy na recenzję publikacji Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska.

Autorkami książki Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska są Anita Sarna i Karolina Krupecka, a za wydanie odpowiada wydawnictwo Znak Horyzont. Nie mamy zamiaru recenzować dań jako takich, ponieważ nie jesteśmy krytykami kulinarnymi. Co więcej każdy ma inne smaki. Zamiast tego chcemy wam opowiedzieć co ma do zaoferowania ta książka. Jak została skonstruowana i czy warto po nią sięgnąć z punktu widzenia geeka. Zresztą jeśli lubicie gotować to zachęcamy was do rzucenia okiem na nasz przegląd książek kucharskich dla geeków.

Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska, a kwestia jakości

Zacznijmy od oceny jakości wydania książki Wiedźmin. Oficjalna księga kucharska. A ta jest naprawdę wysoka, chociaż w przedmowie znalazła się jedna literówka. Niemnie

Fiat 500X - stylistyczne poprawki i nowe silniki

Fiat 500X przeszedł lifting, co nie jest zaskoczeniem bowiem jego koncernowy brat, Jeep Renegade także niedawno został odświeżony. Włoski model nie zmienił się mocno wizualnie, ale wprowadzono wiele nowości w kwestii wyposażenia i napędu.

Włoski crossover jest jednym z ładniejszych na rynku, dlatego nie wymagał większych poprawek. Główną zmianą są nowe reflektory w technologii LED. Diody zagościły zarówno z przodu, jak i tyłu, a producent chwali się, że LEDy świecą 20-procent wydajniej niż stosowane dotychczas ksenony.

Po dłuższym wpatrywaniu się w nadwozie dostrzeżemy także nieco zmodyfikowane zderzaki oraz nowe osłony nadwozia. Te jeszcze bardziej zwiększają muskulaturę karoserii. Producent wprowadził do oferty wersję wyposażenia Urban, którą pozbawiono dodatków terenowych.

Wnętrze Fiata 500X może się pochwalić czytelniejszymi zegarami. Między dwoma klasycznymi zegarami znalazł się 3,5-calowy ekran komputera pokładowego. Projektanci przeprojektowali koło kierownicy oraz układ przycisków multimedialnych. Fiat 500X ma oferować siedem kombinacji wykończenia wnętrza.

Oczywiście przeprowadzono aktualizację systemu teleinformacyjnego Ucon

McLaren Artura - hybryda bez biegu wstecznego

McLaren Artura na pierwszy rzut oka jest kolejnym zwykłym modelem tej marki. Mamy tu naturalną ewolucję designu i pozornie sporo elementów z poprzedników. Przynajmniej takie wnioski mogą się nasuwać, gdy patrzymy na następcę modelu 570S. W końcu drogowe auta marki od wielu lat korzystają z tych samych elementów dostosowanych na potrzeby nowych modeli. Tymczasem McLaren Artura to prawdziwy przełom technologiczny i krok w przyszłość brytyjskiego producenta.

Brytyjczycy postanowili stworzyć współczesny supersamochód opierający się o najnowsze trendy. W efekcie mamy tu jeżdżący zlepek nowoczesnych technologii. McLaren Artura korzysta z zupełnie nowego podwozia zaprojektowanego od zera. Oczywiście nie mogło zabraknąć napędu hybrydowego w tym wypadku w wersji plug-in. Przyjrzyjmy się bliżej autu, o którym będzie się długo dyskutowało.

McLaren Artura - nowy rozdział brytyjskiej marki

McLaren Artura jest ważny z dwóch względów. Po pierwsze model ten ma zastąpić w ofercie McLarena 570S produkowanego od 2015 roku. Poprzednik będący bazową maszyną marki stał się także najlepiej sprzedającym samochodem drogowym marki. Nie ma się co dziwić, że Artura ma dużą wagę dla przedsiębiorstwa. Jednak jeszcze ważniejsze jest to, że firma wraz z nową maszyną zmienia technologię bazową dla swoich s

RAM 1500 TRX - pickup do szaleństw w terenie

Kiedy myślimy o terenowym pickupie powalającym osiągami i dającym nieograniczone możliwości szaleństwa na luźnych nawierzchniach to natychmiast mamy przed oczyma Forda F-150 Raptor. Wygląda jednak na to, że nadchodzi kometa mająca zmieść dinozaura z powierzchni. Przynajmniej taki cel zdaje się mieć RAM 1500 TRX.

Cztery lata po pokazie konceptu Rebel TRX amerykańska marka zdecydowała się na zaprezentowanie produkcyjnego pickupa dla szaleńców. Oto maszyna posiadająca prześwit niemal 30 cm, przestrzeń na zapakowanie quada, czy innych sprzętów i przyspieszająca do setki w niespełna 5 s.

RAM 1500 TRX jest pickupem bezkompromisowym. To nie klasyczny wół roboczy, ale pojazd pozwalający poskakać po wydmach i przelatywać przez teren z prędkościami godnymi rasowej rajdówki. Na papierze nowa zabawka dosłownie zjada kultowego już Raptora.

RAM 1500 TRX vs Ford F-150 Raptor - więcej mocy i nie tylko

Terenowa zabawka Forda może się pochwalić mocą "zaledwie" 450 KM. Do tej pory taka moc wprawiała w zachwyt, ale RAM 1500 TRX ma pod maską 6,2-litrowy silnik V8 o mocy 712 KM i momencie ob

Alternatywy dla Nintendo Switch

Nintendo wraz ze swoją ostatnią konsola niewątpliwie przyczyniło się do powrotu w łaski graczy tzw. handheldów. Mobilne konsole zyskują coraz bardziej na popularności i często mówi się o powrocie do tego segmentu choćby Sony. Jakie obecnie są alternatywy dla Nintendo Switch?

Wyjaśnijmy sobie na początek kilka kwestii. Switch jest konsolą hybrydową, której niewątpliwą zaletą jest możliwość mobilnego grania. Niestety specyfikacja urządzenia i polityka Nintendo sprawiają, że nie jest to konsola dla każdego. W efekcie inni producenci postanowili wykorzystać powstałą niszę do stworzenia prawdziwych współczesnych handheldów. No i tu trzeba zaznaczyć, że tak naprawdę nie otrzymaliśmy żadnego nowego systemu, ale mówimy o mobilnych PC. Większość konsol mobilnych nastawionych na współczesne gry to komputery upchane w małe tablety z wbudowanymi kontrolerami.

Oczywiście nie każde takie urządzenie jest przenośnym komputerem. Część z dostępnych handheldów to konsole do grania w chmurze. Takie rozwiązanie pozwala na wykorzystanie słabszych podzespołów, które potrzebują mniej energii do działania. Systemowo zaś użytkownicy mają dostęp do wykupionych platform streamujących gry. Poniżej przedstawimy kilka handheldów z obu kategorii, które mogą być alternatywą dla Nintendo S

Czym jest aparat natychmiastowy?

Powiedzieć, że moda na retro wraca to nic nie powiedzieć. Na każdym kroku możemy zobaczyć, jak ludzie jarają się sprzętem, gadżetami, czy ciuchami z przeszłości. Sami lubimy retro konsole. Jedną z technologii, która powróciła z zaświatów w ostatnich latach jest fotografia natychmiastowa. Postaramy się wyjaśnić, czym jest aparat natychmiastowy i jakie ma zalety.

Marką, która rozpropagowała fotografię natychmiastową był Polaroid. Zapewne wielu z was dobrze kojarzy charakterystyczne aparaty z wielką podstawą, z której po wykonaniu zdjęcia wyskakiwały kwadratowe zdjęcia. Technologia zaprezentowana i wykorzystywana przez Polaroida wywołała taką fascynację, że urządzenia marki stały się popkulturowym fenomenem. Aparaty natychmiastowe występowały w filmach i serialach, a urządzenia tworzone przez innych producentów były potocznie nazywane przez ludzi polaroidami. Era cyfryzacji niemal doprowadziła do całkowitego zabicia fotografii natychmiastowej. Szczęśliwie się okazało, że aparaty drukujące zdjęcia to całkiem niezłe gadżety dla zajawkowiczów, a z czasem znalazły też inne praktyczne zastosowania.

Krótka historia fotografii natychmiastowej

Ojcem tej technologii był Edwin Herbert Land, który m.in. opatentował folię polaryzacyjną.

Najbardziej absurdalne symulatory PC

Myśląc o symulatorach mamy przed oczyma różnego rodzaju gry samochodowe, w których ciśnienie opon przekłada się na zachowanie pojazdu w zakręcie i ostatecznie osiągane czasy, albo o ultra realistycznych grach pozwalających poprowadzić samoloty, czy pociągi. Raczej nie wyobrażamy sobie gier pozwalających na wcielenie się w kromkę chleba. A jednak nie brakuje naprawdę szalonych symulatorów, które potrafią bawić. Zapraszamy na przegląd najbardziej absurdalnych symulatorów na PC.

Dzięki takim platformom jak Steam, niezależni deweloperzy i mniejsze studia mają możliwość wykazać się kreatywnością. Nad ich pomysłami nie wiszą księgowi, a ich gry mogą być jakieś. Bo tak można określić symulatory, o których dziś przeczytacie. Wymienione poniżej gry niekoniecznie są dobre, ale mają w sobie pomysł i potrafią dać sporo zabawy. Czasem naprawdę zaskakująco dużo zabawy, jak na to czym w zasadzie są. Okazuje się bowiem, że można zrobić grę symulacyjną na każdy temat. Przyjęliśmy założenie, żeby prezentowane gry były dostępne na Steam, ale część z nich można ograć także innych platformach. Więc bez przeciągania oto najbardziej absurdalne symulatory.

I am Bread – zostań kromką chleba

Zacznijmy z przytupem, czyli od gry I am Bread. Pewnie znacie powiedz

Bentley Blower - wskrzeszony klasyk

Dzisiejsze samochody są najczęściej efektem prac księgowych, a nie inżynierów i artystów. W efekcie współczesna motoryzacja straciła swojego ducha, który przed wiekiem przyciągał ludzi do czterech kółek. Oczywiście bywają wyjątki od tej reguły, ale i tak nowym samochodom brakuje tego czegoś. Chyba dlatego ostatnio klasyki cieszą się taką popularnością, a producenci często wypuszczają krótkie serie swoich najlepszych maszyn. Bentley Blower jest jednym z takich wskrzeszonych pojazdów.

Bentley Blower święcił wyścigowe sukcesy w latach 20-tych XX wieku. Teraz po stu latach powróci na drogi. Brytyjska marka zdecydowała się wskrzesić legendarną wyścigówkę w postaci krótkiej serii 12 fabrycznie nowych egzemplarzy. Firma zbuduje tuzin tych wyjątkowych samochodów zgodnie ze sztuką produkcji sprzed wieku.

Bentley Blower - powrót legendy

Brytyjczycy przepracowali już około 40 tysięcy godzin przy projekcie odrodzonego Blowera. W ostatnich latach w firmie zrodził się pomysł wypuszczenia krótkiej serii samochodu, którym Tim Birkin ścigał się na początku minionego stulecia. Projekt jest już w zaawansowanej fazie dzięki czemu

Alternatywy dla Starfield

Starfield okazał się dla wielu graczy sporym rozczarowaniem. Tytuł obiecywał wiele, a ostatecznie okazał się po prostu kolejną grą Bethesdy, która pod wieloma względami tkwi w limbo przeszłości. Niemniej tytuł zdaje się mieć tyle samo zwolenników co przeciwników. My za to zadajemy sobie pytanie, w co zagrać zamiast Starfield?

Nie będziemy wymieniać gier, które są podobne do Starfield. Musielibyśmy podać choćby ostatnie cztery Fallouty, czy gry z serii The Elder Scrolls. Obie serie nie oferują nam jednak kosmicznej przygody. Zamiast tego podrzucamy kilka tytułów, które zbierają nas w przestrzeń kosmiczną i robię pewne rzeczy dużo lepiej niż ostatnia "wielka" gra Bethesdy. Zapraszamy do przeglądu tytułów, które warto potraktować jako alternatywę dla Starfield.

The Outer Worlds – suplement gier Bethesdy

Wyobraźcie sobie pierwszoosobowego Fallouta w kosmosie z własnym statkiem. Taki jest The Outer Worlds od studia Obsidian Entertainment. Tytuł na pierw

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.