Czym jest drift? Poznaj tajemnice driftingu

Drift jest niezwykle widowiskową formą motorsportu, o której słyszało wielu, ale nie każdy wie czym tak naprawdę jest ten sport. Tak, mowa o sporcie, ponieważ małolaty upalające swoje BMW na parkingu pod marketem, właściciele Subaru latający bokami na śniegu i chłystki katujące swojego Golfa "na ręcznym" to nie drifterzy.

Co prawda drift wywodzi się z nielegalnych wyścigów, ale szybko zyskał taką popularność, że stał się oficjalnym sportem motorowym. Dziś jest to jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin, a profesjonalni drfterzy są prawdziwymi gwiazdami. Czym jest więc drift? Jak wyglądają zawody, co trzeba umieć i czy każdy może być drifterem? Przybliżmy sobie dyscyplinę, której oglądanie powoduje opad szczęki z wrażenia.

Przede wszystkim drift wymaga odpowiednich umiejętności pozwalających kierowcy na jazdę w kontrolowanym poślizgu. Do tego też konieczne są specjalnie przygotowane samochody znacząco różniące się od tych widywanych na drogach. Założenie wielkiego spojlera w seryjnym BMW E36 nie wystarczy. Auta do driftu to techniczne perełki pozwalające wykorzystać do granic możliwości znane nam prawa fizyki. Zacznijmy jednak od początku.

Czym jest drift? - początki jazdy poślizgami

Drift wywodzi się z Japonii, gdzie młodzi kierowcy upalali swoje tylnonapędowe maszyny na górskich serpentynach. Ojcem tego widowiskowego sportu został Keiichi Tsuchiya, choć to nie on pierwszy pokazał nową technikę jazdy. Kierowca wyścigowy odnoszący liczne sukcesy w serii All Japan Touring Car Championship spopularyzował pokonywanie zakrętów poślizgami, ale w latach 60-tych i 70-tych XX wieku to Kunimitsu Takahashi w wyścigach aut turystycznych jako pierwszy zaczął przechodzić zakręty bokiem. To pozwalało mu na szybsze pokonywanie niektórych wiraży i odnoszenie sukcesów.

Takahashi zainspirował młodych kierowców uczestniczących w nielegalnych zawodach. Tak powstały między innymi wyścigi touge rozgrywane na górskich serpentynach. Kierowcy zaczęli rozwijać technikę wyścigowego mistrza i zmierzali w stronę ciągłego poślizgu, a nie tylko pokonywania pojedynczych zakrętów "bokiem". Najczęściej do zabawy wykorzystywano Toyotę Corollę AE86, która dzięki przystępnej cenie i tylnemu napędowi była idealnym autem na początek.

Wielu kierowców uczestniczących w zawodach touge przenosiło się na tory wyścigowe do oficjalnych serii wyścigowych. Keiichi Tsuchiya był właśnie jednym z tych młodzików i od razu zaczął odnosić sukcesy. Utalentowany zawodnik na każdym kroku popularyzował jazdę poślizgami, aż w latach 80-tych opublikowano film "Pluspy" ukazujący jego przejazd publiczną drogą. Film stał się pozycją kultową dla przyszłych drifterów, a japońska federacja zawiesiła licencję wyścigową Keiichi'ego.

Publikacja filmu i afera wokół zawodnika tylko przyspieszyły popularyzację driftu. Japończycy pokochali jazdę poślizgami i w 1986 roku zorganizowano pierwsze oficjalne zawody driftowe. W 1989 roku zorganizowano pierwszą oficjalną serię driftową, a w 2000 roku do życia powołano serię D1 Grand Prix. Tym samym drift otrzymał swoją pierwszą w pełni profesjonalną serię mistrzowską.



Na czym polega drift?

Wiele osób widzących auto jadące poślizgiem mówi o drifcie, ale jest to błędna ocena sytuacji. Pokonanie zakrętu "bokiem" choć może sprawiać wrażenie driftu to nim nie jest. Ten polega bowiem na utrzymaniu samochodu w poślizgu na całej trasie przejazdu i płynnym przechodzeniu między kolejnymi wirażami w ciągłym poślizgu. W efekcie jednorazowe zawinięcie się "na ręcznym" to tylko poślizg.

Często można zobaczyć w rajdach samochodowych auta jadące poślizgami, ale także one nie driftują. Część zakrętów po prostu lepiej pokonać poślizgiem, co się przekłada na szybsze ich pokonanie, zaś pomiędzy zakrętami utrzymuje się przyczepność. W drifcie należy utrzymywać dobrą linię przejazdu przy uzyskaniu maksymalnego wychylenia auta od osi drogi, a do tego przejścia między poślizgami muszą być płynne. Jazda w ciągłym poślizgu wymaga sporych umiejętności i okręcanie się na ręcznym pod marketem jest bardzo dalekie od umiejętności profesjonalnego driftowania. Warto jednak zaznaczyć, że przy braku torów wielu drifterów zaczyna treningi właśnie na dostępnych placach.

Nieodzownym elementem driftowania jest efektowność. Kibice kochają auta stawiające się bokiem do zakrętów i wyrzucające spod kół tumany dymu. Wszystkiemu towarzyszy ryk wyżyłowanych silników oraz odgłosy zdzierających się opon. Drift to widowisko i show, na którym wielu kierowców zbudowało swoją markę.


Pizza Drift 2020 w klipie TLVIDEO.PL - efektowny klip w obiektywie dronów sportowych pilotowanych przez Tomasza Walczaka. W akcji m.im. Marek Łazorczyk z M-way workshop!


Jakie auto do driftu?

Przede wszystkim jeżeli myślicie, że w swoim VW Golfie możecie driftować bo szwagier Wam podciągnął linkę od ręcznego to niestety mamy złą wiadomość. Przednionapędówką można jeździć poślizgami, ale już do driftu takie auta się nie nadają. Jedynym słusznym pojazdem do driftowania jest samochód z napędem na tylną oś.

Napęd RWD jako jedyny daje możliwość utrzymania płynnego poślizgu. Ktoś może powiedzieć, że przecież są jeszcze auta 4x4, jak popularne Subaru Imprezy czy Mitsubishi Lancery. Faktycznie takie samochody również mogą jeździć poślizgami, ale napęd na wszystkie koła jest zbyt podsterowny przez co przygotowanie do driftu wymaga horrendalnych wydatków na podniesienie mocy silnika i przygotowanie napędów do jazy płynnymi poślizgami na suchym. Tymczasem tylny napęd sam w sobie nawet przy niższej mocy ma wszystko czego potrzeba do "latania bokami".

Pierwszą ikoną driftu stała się Toyota Corolla AE86. Kultowe japońskie coupe było przystępne cenowo i okazało się bardzo przyjemne w prowadzeniu. Do dziś jest bardzo popularną zabawką dla młodych kierowców chcących spróbować swoich sił w drifcie. Szczególnie w Azji nadal można zobaczyć te wozy w akcji. Driftrzy chętnie sięgają po inne japońskie cacka, jak Nissan Silvia S13/S14, Nissan Skyline, Mazda RX-7 czy Lexus IS. Oczywiście arsenał japońskich coupe z napędem na tył jest większy i chyba każdy tego typu pojazd miał okazję uczestniczyć w zawodach driiftowych.

W Europie i Polsce prawdziwym królem poślizgów jest BMW E36. Ten samochód już w seryjnej formie pozwala stawiać pierwsze driftingowe kroki. Samochód wymaga stosunkowo niewielu modyfikacji, aby stać się profesjonalnym driftowozem. Stosunkowo niskie koszta zakupu i eksploatacji oraz dostęp do części sprawiają, że na europejskich torach do driftu E36 zdecydowanie króluje pod względem ilości egzemplarzy. Na auto do driftu nadaje się każde nadwozie i obok siebie w poślizgach możemy zobaczyć sedany, coupe, kombi, a nawet compacty. Oczywiście nie tylko E36 stało się popularnym autem drifterów z Europy. Bawarska marka stworzyła kilka modeli chętnie przerabianych na driftowozy.

Samochody dobrze przygotowane do driftu wymagają pewnych modyfikacji. Przede wszystkim konieczne jest przerobienie przedniego zawieszenia i ustawienie kół w taki sposób, aby powiększyć skręt. Dzięki temu można uzyskać większy kąt wychylenia podczas poślizgu, a jest to jeden z elementów punktowanych w zawodach i zapewniający odpowiednią widowiskowość. Wrzucanie w poślizg ułatwia hydrauliczny hamulec ręczny gwarantujący precyzyjne działanie i pewne zablokowanie kół. Zapewne już się zorientowaliście, że dobry driftowóz nie będzie dopuszczony do ruchu, a to otwiera kolejne możliwości.

Auta nieograniczone homologacją drogową mogą posiadać liczne modyfikacje. Wydechy przelotowe bądź wyprowadzone nad maskę, efektowne oświetlenie i szalone modyfikacje karoserii. Właściciele driftowozów mogą faktycznie poszaleć z przeróbkami. W kwestii wyglądu bardzo popularne jest poszerzanie nadwozia, a to można robić na różne sposoby. Szczególnie efektowne i zarazem przystępne jest stosowanie elementów z laminatów. Poszycia oraz dokładki z włókna szklanego zmieniają seryjne auta w prawdziwie agresywne połykacze asfaltu, a przy tym koszta zakupu takich elementów są relatywnie niskie. Trzeba bowiem zaznaczyć, że przy drifcie rozrywana opona potrafi zerwać z samochodu wiele elementów. Wręcz te maszyny tak latają że dosłownie odpadają elementy aerodynamiczne.

Poszukując poszerzeń z włókna szklanego między innymi do BMW E36 możecie sprawdzić ofertę M-Way Workshop, czyli firmy specjalizującej się w tworzeniu poszerzeń i dokładek zderzaków z włókna szklanego. Wszystkie elementy są nie tylko odpowiednio zaprojektowane, ale też testowane w akcji na torze. Lekkie i trwałe elementy poszerzające nadwozie zwiększają widowiskowość driftowozu. Poszerzenia M-Way Workshop możecie zobaczyć na wielu driftowych autach w Polsce i Europie.

Ogólnie samochody do driftu nie są objęte konkretnymi wytycznymi technicznymi. Dzięki temu każda maszyna wyjeżdżająca na tor jest wyjątkowa. W przypadku oficjalnych zawodów konieczne są jedynie obowiązkowe elementy bezpieczeństwa, zaś w otwartych imprezach amatorskich można brać udział praktycznie wszystkim co jest w stanie utrzymać poślizg. Ostatnio producenci na fali elektryfikacji zaczęli nawet przygotowywać elektryczne auta do driftu, czego przykładem jest Ford Mustang Mach-E 1400. Prototyp pokazuje potencjał napędu elektrycznego, ale niestety brzmi niczym przegrzany odkurzacz.

Na czym polegają zawody driftowe?

Na świecie jest rozgrywanych wiele serii driftingowych, które cieszą kibiców efektownymi przejazdami. Na czym polegają takie zawody i jak wyłania się zwycięzcę? Najczęściej zawodnicy rywalizują w dwóch etapach. Pierwszym są eliminacje, podczas których sędziowie oceniają cztery główne kryteria: prędkość, kąt wychylenia, linię przejazdu oraz styl. Za wszystkie są przyznawane punkty, a kierowca może zdobyć maksymalnie 100 oczek.

Najlepsi zawodnicy przechodzą do turnieju zasadniczego, w którym trasę pokonuje się w parach. Właśnie takie ujęcia z driftu kojarzy najwięcej osób. Widok dwóch maszyn jadących bok w bok poślizgiem robi fantastyczne wrażenie. Każda para wykonuje dwa przejazdy. Najpierw jeden kierowca prowadzi, a drugi podąża za nim próbując jak najwierniej odtworzyć przejazd zachowując możliwie najmniejszy dystans. Następnie role się odwracają, a sędziowie rozdzielają między zawodników pulę punktów. Zwycięzca pojedynku przechodzi dalej na zasadach systemu pucharowego.

W Polsce pierwsze zawody driftowe zorganizowano pod nazwą Toyo Drift Cup w 2006 roku. Za organizację odpowiadała raczkująca wtedy Polska Federacja Driftingu. Rok 2010 przyniósł narodziny dużej serii Drift Open, która stanowi jedną z trzech największych serii w kraju obok Driftingowych Mistrzostw Polski oraz Drift Masters.

Jakie są techniki driftu?

Wprowadzanie auta w poślizg może się odbywać na różne sposoby. W driftingu można wyszczególnić kilka technik pozwalających na inicjowanie poślizgu oraz jego utrzymywanie. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich:

E-Brake Drift - najpopularniejsza forma inicjowania poślizgu polegająca na podcięciu auta hamulcem ręcznym. Kierowca na moment zaciąga "ręczny" co blokuje tylne koła i rozpoczyna slajd.

Backward Entry Drift - technika podobna do E-Brake Drift, ale w tym wypadku hamulec ręczny trzyma się długo, aż samochód praktycznie tyłem wjedzie w zakręt. Następnie gazem odzyskuje się przyczepność na wyjście z zakrętu.

Linking - technika znana też jako "hamowanie lewą nogą", podczas wchodzenia w zakręt kopie się energicznie hamulec co dociąża przód auta i odciąża tył powodując poślizg.

Clutch Kick - "strzał sprzęgłem", czyli dociśnięcie sprzęgła i redukcja biegu, a następnie gwałtowne puszczenie co powoduje zerwanie przyczepności tylnych kół.

Lift Off Drift - krótkie odpuszczenie gazu w zakręcie przekładające się na powstanie nadsterowności i zainicjowanie poślizgu. Głównie wykorzystywane w łagodniejszych łukach przy dużej prędkości.

Dirt Drop Drift - wyjazd tylnymi kołami poza tor na luźną nawierzchnię co powoduje uślizgnięcie się tylnej osi i rozpoczęcie poślizgu.

Feint Drift - wrzucenie samochodu w poślizg przez wykonanie przed zakrętem skrętu kierownicą w przeciwnym kierunku, a następnie gwałtowny skręt w odpowiednią stronę.

Jump Drift - przejazd tylnym kołem przez tarkę w zakręcie co powoduje podbicie kół i utratę przyczepności.

Long Slide Drift - długi poślizg inicjowany dużo wcześniej przed zakrętem na przykład za pomocą hamulca ręcznego. Wykonanie tego manewru wymaga dużej prędkości.

Power Over - mocne dociśnięcie gazu w zakręcie, co prowadzi do buksowania kół i zerwania przyczepności. W tym wypadku potrzebny jest odpowiedni moment obrotowy.

Manji Drift - wężykowanie w poślizgu między krawędziami prostego odcinka drogi. Kierowca przerzuca samochód od krawędzi do krawędzi jezdni.

Czym jest drift? - podsumowanie

Jak widać drift nie jest tylko zwykłą zabawą, ale prawdziwą sztuką prowadzenia samochodów. O ile ta forma zabawy wywodzi się z wyścigów nielegalnych to dziś jest prawdziwym sportem motorowym cieszącym się coraz większą popularnością. Zawody driftowe są niezwykle widowiskowe i kuszą wielu młodych kierowców.

Utrzymywanie auta w poślizgu wymaga odpowiednich umiejętności oraz sprzętu. Co ważne w porównaniu do wielu innych dyscyplin sportów motorowych drift jest stosunkowo niedrogi, co oczywiście nie oznacza że tani. Szkoda tylko, że w Polsce jest tak niewiele miejsc, gdzie można legalnie trenować. Motorsport jest ciągle postrzegany przez Polaków jako niebezpieczne szaleństwa na czym cierpią między innymi drifterzy.

Daj znać o nas znajomym

PlayStation 5 czy Xbox Series X?

PlayStation 5 czy Xbox Series X? To pytanie od pewnego czasu spędza sen z oczu graczom. Oczywiście na świecie nie brakuje fanów konkretnych platform nie zważających na to co zaoferuje Sony czy Microsoft, ponieważ i tak wybiorą markę konsoli, której od lat budują w domu ołtarzyk. Oni już dawno zdecydowali, ale jeżeli Ty nie posiadasz w domu pokoju ubranego w błękitne lub zielone barwy i chcesz po prostu zagrać w gry to poniższy tekst powinien Cię zainteresować!

W tym roku Sony oraz Microsoft wytoczyły ciężkie działa prezentując swoje najnowsze konsole. Zmiana generacji wzbudza wiele emocji, a pierwsze prezentacje organizowane przez koncerny były... porażką. Sony zapowiedziało na początku kilka gier, ale w zasadzie żadna z zapowiedzi nie robiła naprawdę imponującego wrażenia. Za to nic nie mówiono o samej konsoli PS5 poza tym, że będzie mieć szybki dysk SSD. Microsoft z kolei chwalił się mocą Xboxa Series X i zapomniał, że gracze przede wszystkim chcą grać na konsoli. Pierwsze prezentacje gier wiały nudą.

Sytuacja się zmieniła i w ostatnim czasie w końcu pokazano "mięsko" mające zachęcać graczy do wydania pieniędzy na konkretne sprzęty. PlayStation 5 i Xbox Series X wyszły z cienia. Poznaliśmy ceny, część gier, dodatkowe usługi oraz wygląd konsol. Różnic jest naprawdę wiele, a wybór platformy nie będzie łatwy. Sp

Prezenty dla faceta na Święta!

Święta coraz bliżej i choć w tym roku będzie to bardzo specyficzny czas to i tak najbliższym będziemy wręczać prezenty. Wiele kobiet zastanawia się co by tu kupić swoim partnerom. Jaki prezent dla Niego będzie odpowiedni pod choinkę? Cóż, uniwersalna odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i nie istnieją gotowe schematy, ponieważ każdy facet jest inny! Mimo to spróbuję podpowiedzieć co można by kupić chłopakowi, mężowi, bratu, ojcu czy przyjacielowi.

Zamiast dawać propozycje konkretnych przedmiotów skupię się na rodzajach prezentów, jakie mogą trafić w gusta obdarowywanych. Szukając pomysłów przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć co tak naprawdę lubi facet, dla którego kupujecie upominek. To będzie kluczowe dla powodzenia misji poszukiwania prezentów świątecznych. Zacznijmy więc naszą wyliczankę.

1. Prezent świąteczny dla fana motoryzacji.

Twój facet kocha samochody, uczy się na pamięć Top Gear i spędza na pielęgnowaniu auta więcej czasu niż na rozmowach z Tobą? Pod choinką powinien znaleźć coś co ma cztery kółka albo chociaż się z nimi wiąże.

Na pewno świetnym pomysłem będzie podarowanie mu przejażdżki wymarzonym samochodem. Wiele firm oferuje jazdy supersamochodami, autami sportowymi czy przygody off-roadowe. Spróbuj wybadać jaki rodzaj samocho

Film o Bielsku-Białej najlepszym na świecie!

W nocy z 22 na 23 listopada w hiszpańskiej Walencji miała miejsce 35. edycja festiwalu The World Tourism Film Awards, na której główną nagrodę w kategorii Miasta zdobył film „Bielsko-Biała - Miasto od zawsze dla ludzi” autorstwa Tomasza Walczaka. Gratulujemy zwycięstwa twórcy i całej ekipie współtworzącej to piękne dzieło. Dlaczego wam o tym piszemy?

Mamy kilka powodów do radości w związku ze zwycięstwem filmu o Bielsku-Białej. Cała ekipa stojąca za tym serwisem to bielszczanie, autorem tekstu lektora do filmu jest nasz redaktor (tak, piszę o sobie w trzeciej osobie!), a z Tomaszem Walczakiem mamy okazję regularnie współpracować. Między innymi tym tekstem chcielibyśmy zaprosić was na obszerny wywiad z Tomkiem, w którym opowiada on o dronach z jakich korzysta. Więcej informacji znajdziecie poniżej, a tymczasem pomówmy o produkcji filmu o Bielsku-Białej i skali jego sukcesu.

Film o Bielsku-Białej najlepszy na świecie w rankingu CIFFT

Na wstępie wyjaśnijmy, że CIFFT, jest Międzynarodowym Komitetem Festiwali Filmów Turystycznych. Organizacja zrzesza światowe festiwale filmów turystycznych i korporacyjnych. W trakcie każdego roku filmy zdobywając

Asteriks i Obeliks - opis serii komiksów

Ponad 60 lat temu pewien duet rozpoczął swoje przygody, które trwają do dziś. Asteriks i Obeliks są dzielnymi Galami stawiającymi czoła rzymskim legionom, wikingom, spadającemu niebu i wielu innym. Z okazji premiery 40 tomu przygód tych charyzmatycznych bohaterów postanowiliśmy przybliżyć wam te postaci oraz posięcone im dzieła. Zapraszamy na opis serii komiksów o Asteriksie.

No właśnie o Asteriksie, ponieważ to on jest głównym bohaterem całej sagi. Mniejszy z Galów zadebiutował jako pierwszy już w 1959 roku na łamach francuskiego magazynu „Pilote”. Postać została ciepło przyjęta i szybko doczekała się kontynuacji przygód w ramach swojego własnego komiksu. Chociaż wąsaty blondyn jest głównym aktorem powieści obrazkowych to nie wyobrażamy sobie go bez przyjaciół u boku. W przygodach Asteriksowi towarzyszy nieco niezdarny, ale nadludzko silny Obeliks oraz nierzadko najbystrzejszy z trójki piesek Idefiks. Zanim przejdziemy do opisu bohaterów przyjrzyjmy się twórcom kultowych komiksów.

Kto wymyślił Asteriksa i Obeliksa?

Wiemy już ile lat ma Asteriks, ale kto go wymyślił? Za komiksami o dzielnych Galach stoi duet nieżyjących już artystów. Scenarzystą pierwszych 24 tomów był Ren&eacut

Hurtan Grand Albaycin - hiszpański roadster w stylu retro

Myśląc o hiszpańskiej motoryzacji mamy przed oczyma Seata no i od jakiegoś czasu Cuprę. Jednak na Półwyspie Iberyjskim funkcjonują także inne marki wydające na świat takie perły, jak Hurtan Grand Albaycin. Omawiany pojazd jest pokazem siły hiszpańskich stylistów, którzy na japońską Mazdę MX-5 nałożyli nadwozie w stylu starych brytyjskich roadsterów. Całość jest bardzo osobliwa i zdecydowanie nie spodoba się każdemu.

Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że mamy do czynienia z nowym modelem firmy Mitsuoka, ale ta maszyna jest japońska tylko w połowie. Za bazę technologiczną posłużyła bowiem Mazda MX-5. Hiszpańscy projektanci zadbali zaś o wyjątkowe nadwozie i luksusowe wnętrze. Całość prezentuje się naprawdę oryginalnie, a za oryginalność trzeba odpowiednio zapłacić. Przyjrzyjmy się więc szczegółom.

Hurtan Grand Albaycin - odważny design w stylu retro

Trzeba przyznać, że to co wyszło spod pióra hiszpańskich projektantów jest naprawdę odważne. Warto jednak zaznaczyć, że inspiracje są faktycznie widoczne na pierwszy rzut oka. Wzorem dla designerów były bowiem sportowe roadstery z Wielkiej Brytanii sprzed kilku dekad.

Inspiracje widać w obłych błotnikach, okrągłych reflektorach czy charakterystycznym grillu. Faktycznie cała sylwetka bardzo dobrze symuluje klasyczne

BSTN GT XI by Mansory - kosiarka w hołdzie butom

Mansory to dość specyficzny tuner, którego projekty zdecydowanie nie trafiają w gusta każdego. Bądźmy szczerzy, projekty tej firmy są kierowane zazwyczaj do bogaczy pozbawionych dobrego smaku. Jednak czasem projektanci firmy wypuszczają spod swoich piór coś naprawdę ciekawego. Tak jest z najnowszym projektem BSTN GT XI by Mansory, czyli podrasowaną kosiarką.

Wygląda na to, że Mansory znalazło ciekawą niszę. Możecie być zaskoczeni, ale fanów szybkiej jazdy kosiarkami nie brakuje. Bardziej szokujące jest jednak to, że okazją do stworzenia BSTN GT XI by Mansory była rocznica premiery legendarnych butów koszykarskich Air Jordan XI. Model uznawany przez fanów koszykówki za najlepszy w historii tego sportu był inspirowany między innymi kosiarką. W ten sposób historia zatoczyła szalone koło.

BSTN GT XI by Mansory - w hołdzie butom Air Jordan XI

BSTN GT XI by Mansory jest osobliwym projektem, na który złożyły się trzy firmy. Mansory podjęło współprace z DB Avantgarde oraz niemiecką siecią sprzedaży BSTN. Owoc współpracy miał być uhonorowaniem 25-lecia premiery kultowych butów Air Jordan XI.

Budowa specjalnej kosiarki w hołdz

Prezenty dla faceta na Święta!

Święta coraz bliżej i choć w tym roku będzie to bardzo specyficzny czas to i tak najbliższym będziemy wręczać prezenty. Wiele kobiet zastanawia się co by tu kupić swoim partnerom. Jaki prezent dla Niego będzie odpowiedni pod choinkę? Cóż, uniwersalna odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i nie istnieją gotowe schematy, ponieważ każdy facet jest inny! Mimo to spróbuję podpowiedzieć co można by kupić chłopakowi, mężowi, bratu, ojcu czy przyjacielowi.

Zamiast dawać propozycje konkretnych przedmiotów skupię się na rodzajach prezentów, jakie mogą trafić w gusta obdarowywanych. Szukając pomysłów przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć co tak naprawdę lubi facet, dla którego kupujecie upominek. To będzie kluczowe dla powodzenia misji poszukiwania prezentów świątecznych. Zacznijmy więc naszą wyliczankę.

1. Prezent świąteczny dla fana motoryzacji.

Twój facet kocha samochody, uczy się na pamięć Top Gear i spędza na pielęgnowaniu auta więcej czasu niż na rozmowach z Tobą? Pod choinką powinien znaleźć coś co ma cztery kółka albo chociaż się z nimi wiąże.

Na pewno świetnym pomysłem będzie podarowanie mu przejażdżki wymarzonym samochodem. Wiele firm oferuje jazdy supersamochodami, autami sportowymi czy przygody off-roadowe. Spróbuj wybadać jaki rodzaj samocho

Subaru BRZ - szybszy, mocniejszy i lepszy

Subaru BRZ wyróżniało się na tle pozostałej oferty marki i wiele osób zastanawiało się, czy ten model ma szanse na przetrwanie. Fani japońskiego coupe mogą spać spokojnie, ponieważ z cienia wyjechała właśnie druga generacja. Najnowszy BRZ ma być sztywniejszy, mocniejszy i szybszy niż kiedykolwiek.

Druga generacja sportowego coupe ma utrzymać charakter poprzednika, ale wierząc zapowiedziom marki, będzie jeszcze ciekawszą zabawką dla fanów sportowych wrażeń. Subaru serwuje nam zupełnie nową konstrukcję mająca zapewnić głębsze doznania z jazdy. Cóż przyjrzyjmy się nowemu BRZ bliżej.

Subaru BRZ - ewolucja designu

Tylnonapędowe coupe Subaru powstawało od 7 lat wraz z Toyotą GT86. Bliźniaki różniły się kilkoma kwestiami, jak choćby charakterystyka prowadzenia. BRZ miał się bardziej kleić do drogi, a do tego był nieco lepiej wyposażony. Toyota stawiała na czystą zabawę za kierownicą. Co ciekawe drugą generację zobaczyliśmy na razie tylko w wersji Subaru i jeżeli wierzyć obietnicom, to zabawy za kółkiem nam nie zabraknie. Na początek jedna

Kei car - czym są japońskie mikro-auta?

Japonia jest krajem niezwykle egzotycznym dla przeciętnego Europejczyka. Jedzenie, moda, zwyczaje czy w końcu motoryzacja zdają się bardzo odległe od naszych gustów, a jednocześnie niezwykle kuszące. W świecie motoryzacji czymś niepojętym zdaje się koncepcja kei car, czyli małych miejskich samochodów dla całych rodzin.

Kei car przypominają małe pudełeczka na kołach, a przynajmniej takie pojęcie na ich temat mamy na drugim końcu świata. Tymczasem te niewielkie autka uratowały gospodarkę Japonii, zmotoryzowały naród i pozwoliły wyrosnąć wielkim koncernom motoryzacyjnym. Niestety gatunek ten będący jedną z wizytówek japońskich dróg powoli odchodzi i właśnie dlatego warto sobie powiedzieć nieco więcej o kei car.

Czym są japońskie kei car?

Wielu miłośników motoryzacji spotkało się z określeniem kei car, ale nie każdy wie czym tak naprawdę są te małe autka. Otóż mamy do czynienia z kategorią samochodów małolitrażowych, które nie mogą przekraczać pewnych konkretnych wymiarów oraz pojemności silnika i mocy. Użytkowanie tych samochodów wiąże się z pewnymi ulgami podatkowymi oraz przywilejami, co sprawia, że były one tak popularne i ważne dla Japończyków.

Obecnie auta klasyfikowane jako kei car nie mogą posiadać wymiarów większych niż 3400

Hyundai i20 N - miejski hot-hatch z Korei

Hyundai od dłuższego czasu pokazuje, że potrafi tworzyć ciekawe auta o niebanalnym designie i różnorodnym charakterze. Na szczególne uznanie zasługują samochody marki spod znaku "N", czyli sportowe wersje najpopularniejszych modeli. Od dawna zapowiadano i20 N mającego podkreślić rajdowe sukcesy marki. Teraz gdy model segmentu B doczekał się nowej generacji przyszła także pora na długo oczekiwanego Hyundaia i20 N.

Hyundai i20 N już na pierwszy rzut oka jawi się jako naprawdę szybki hatchback. Spora w tym zasługa dynamicznego designu podstawowego modelu oraz dodatków znanych z większych sportowych braci. Czy Hyundai i20 N ma szansę z konkurencją taką, jak Ford Fiesta ST? Wiele wskazuje na to, że dostaniemy naprawdę ciekawego i konkurencyjnego hot-hatcha.

To jak Hyundai i20 N wypada na tle konkurencji dowiemy się dopiero, gdy pierwsze egzemplarze trafią do niezależnych testów. Tymczasem można się opierać jedynie na danych udostępnionych przez producenta, a te robią pozytywne wrażenie.

Hyundai i20 N - mocny napęd w niewielkim nadwoziu

Sercem nowego ściganta koreańskiej marki został 1,6-litrowy silnik T-GDI wykręcony do 204 KM mocy oraz 275 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Taka jednostka w połączeniu z masą wynoszącą 1190 kg przekłada się na przyspieszenie do 100 km/

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.