Szukając rekreacyjnego samochodu na bulwarowy wypad, piknik w terenie czy plażowanie nie można trafić lepiej. Pojazd zbudowano z lekkich tworzyw, a całość jest w pełni wodoszczelna. Tak ten zabawny samochodzik może jechać w ulewie z otwartym dachem, a nawet zostać zalanym przez wielką falę na plaży. I pojedzie dalej.
Citroen E-Mehari jest autem elektrycznym, więc nie emituje nic w powietrze. Ekolodzy będą w niebo wzięci. Za napęd odpowiada 67-konny silnik. Niestety o ile baterie LiPo pozwalają na przejechanie 200 km to muszą być całkowicie ładowane co każde 48 godzin.
Autko zadebiutowało w Paryżu gdzie szersza publiczność mogła się mu dokładnie przyjrzeć. Przypomnijmy, że ten maluch jest już dostępny we Francji za cenę 28 000 euro. Na razie nie wiadomo czy producent zdecyduje się na poszerzenie rynków zbytu.