Piękne nadwozie skrywa potężny napęd. Moc 1500 KM i moment 1600 Nm dostarcza 8-litrowy silnik W12. Bugatti Chiron przypomina dzieło sztuki monumentalnie zaznaczające swoją potęgę. Jeden rzut okiem pokazuje nam, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. To cudo osiąga setkę w mniej niż 2,5 s. Jeżeli poczekamy 6,5 sekundy to będziemy gnać z prędkością 200 km/s. Prędkość 300 km/s to kwestia 13,5 s zaś budzik domkniemy przy 420 km/s.
Bugatti twierdzi, że Chiron posiada największe sprzęgło wyczynowe jakie kiedykolwiek znalazło się w aucie drogowym. Gigantyczny moment obrotowy na koła przenosi 7-biegowa skrzynia. Co ciekawe do stworzenia nowego modelu wykorzystano włókno węglowe, ale Bugatti Chiron i tak jest cięższy o 100 kg od Veyrona. Jego masa to zawrotne 1995 kg.
To stylistyczne arcydzieło osadzono na lekkich felgach, za którymi schowano niezwykle zaawansowane hamulce. Producent podkreślił, że na przednich tarczach znalazły się zaciski wykorzystujące aż osiem tłoczków. W tyle konieczne było użycie sześciu tłoków.
Bugatti Chiron jest nie tylko piękny, elegancki i potwornie szybki. Jest też absurdalnie drogi. Podstawowy model wyceniono na 2,4 mln euro, czyli 10,4 mln złotych. Ta kwota wywołuje ból głowy. Pewnie myślicie, że ciężko będzie sprzedać planowane 500 egzemplarzy. Jednak Bugatti zdradziło iż 1/3 tej ilości już ma klientów. Produkcja tego drogowego jachtu ruszy jesienią tego roku.
Bugatti Chiron ma tylko jeden problem. Veyron w dniu premiery był rewolucja i niedoścignionym wzorem. Dziś moc 1500 KM i prędkość 420 km/h nie jest już tak szokująca. Paradoksalnie wszystko rozbija się prawdopodobnie o opony, które na dzień dzisiejszy nie są w stanie wytrzymać tak ekstremalnych prędkości. Nie zmienia to jednak faktu, że Bugatti Chiron pozostaje jednym z najbardziej wyjątkowych pojazdów w historii.