Na szczęście zespoły czasem porywają się na lekką rozrywkę i pokazują do czego bolid może być zdolny. Prym wiedzie tu Red Bull Racing, które ma na swoim koncie takie wyczyny jak jazda bolidem po śniegu. Tym razem zespół zabrał pięcioletni bolid na 200-letnią trasę w Alpach Szwajcarskich.
Za kierownicą zasiadł Sebastien Buemi. Kierowca jeździł w latach 2009-11 dla Toro Rosso, a później pełnił rolę kierowcy testowego Red Bull Racing. Kibice mogą go też znać z serii WEC czy Formuły E. Jak widać podniesiony bolid i odpowiednio przygotowany może dać sporo zabawy na górskiej drodze. Szkoda, że zespół nie pokusił się o dłuższe nagranie. Mimo to jeżeli lubicie oglądać bolidy w niecodziennych krajobrazach to będzie to dobrze spędzona minuta.