Teraz marka musi się skupić nad badaniem rynku oraz technologii. BMW nie może sobie pozwolić na zapełnienie oferty nowymi modelami z serii "i" w momencie gdy są one ciągle wielką niewiadomą. Najpierw trzeba nową ekologiczną serię wprowadzić na wszystkie rynki, a potem można myśleć o kolejnych premierach.
BMW i3 odniosło spektakularny sukces, choć jest dostępny w niewielu miejscach. Zainteresowanie modelem sprawiło, że producent otrzymał przeszło 11 tysięcy zamówień i musiał stworzyć listę oczekujących. Klienci chcący minivana z elektrycznym napędem muszą poczekać nawet pół roku od zamówienia.
BMW czeka teraz wiele pracy wokół serii "i". Z pewnością w najbliższym czasie nie zobaczymy nowych pojazdów z ekologicznej serii. Z jednej strony część osób może się poczuć rozczarowanymi wstrzymaniem rozwoju oferty. Nas jednak cieszy, że BMW postanowiło rozsądnie podejść do tematu ekologicznych modeli i nie stara się na siłę zapchać rynku.