BMW M4 GTS jest swoistym hołdem dla sportowej spuścizny marki. To auto nie uznaje kompromisów i za to zasługuje na przynajmniej chwilę uwagi. To cacko jest napędzane przez doładowany motor o mocy 500 KM i momencie obrotowym 600 Nm. To pozwoliło przejechać północną pętlę Nurburgringu w 7 minut i 28 sekund, czyli o 24 sekundy szybciej niż podstawowe M4.
Prezentowany model może osiągnąć setkę w 3,8 sekundy i rozpędza się do 305 km/h. W ten sposób niemieckie coupe wbija się do grona supersamochodów. Ciekawostką jest wykorzystanie wtrysku wody dawkowanego w dolot. Wodę trzeba uzupełniać co tankowanie przy mocnym deptaniu. Spokojniejsza jazda wymaga dolewki co pięć tankowań.
BMW M4 GTS to nie tylko moc, ale też niższa o 80 kg waga i rozbudowana aerodynamika. Nie mogło zabraknąć poważnych zmian w zawieszeniu, które zestrojono bardziej torowo. Na felgi nałożono opony Michelin Pilot Sport Cup 2 i lepiej nie wymieniać ich na nic słabszego.
W kwestii wnętrza odstaniemy kubełkowe fotele, 6-pinktowe pasy oraz klatkę bezpieczeństwa i system gaśniczy. Całość przypomina bardziej wyścigówkę niż auto za prawdopodobnie około 400 000 złotych. Ceny niestety nie podano, więc możemy tylko spekulować. Na koniec dodajmy, że fabrykę opuści zaledwie 700 egzemplarzy.