Muskulatura ukryta w płynnych rysach robi rewelacyjne wrażenie. Mimo wielkich wlotów w zderzaku pozwalających na zasysanie nawet tych nieco większych zwierzątek auto nie sprawia wrażenia wulgarnego. BMW M4 Convertible będzie się czuć najlepiej na torze wyścigowym, ale bez przeszkód możemy nim podjechać przed wejście luksusowego hotelu, czy na słoneczny bulwar.
Kabriolet ma być cięższy od modelu coupe. To za sprawą dodatkowych usztywnień nadwozia. Niestety wersje z otwartym dachem muszą być dociążane przez dodatkowe zbrojenia. Tym bardziej jest to ważne w autach o dużej mocy, gdzie przeciążenia dosłownie mogłyby połamać karoserię.
Sercem BMW M4 Convertible podobnie, jak w pozostałych wersjach nadwoziowych będzie 3-litrowy, 6-cylindrowy motor o mocy 425 KM i 550 Nm momentu obrotowego. Standardowo kabriolet osiągnie setkę w 4,6 s, ale po zamontowaniu 7-biegowej skrzyni z podwójnym sprzęgłem czas spadnie do 4,4 s. V-max tradycyjnie już będzie ograniczony elektronicznie. Projektanci postawili na metalowy dach składający się z trzech części, rozłożymy go za pomocą jednego przycisku w 20 sekund. BMW M4 Convertible pojawi się na rynku brytyjskim we wrześniu za cenę 60 730 funtów. Zapewne w tym samym czasie rasowy kabriolet wejdzie do sprzedaży na pozostałych rynkach europejskich. W USA ma być zaś dostępny od lata.