Niestety z każdą generacją duszę zastępuje większa ilość technologii. Auto z humorzastej sprinterki zmienia się w dopracowaną technologicznie, pustą i zimną limuzynę mającą potężną moc, ale czuwająca nad każdym ruchem kierowcy. Takie podejście może się podobać, ale gdzieś BMW M3 i M4 zatraciło sens.
Nowe modele od czerwca będą dostępne w Polsce, ale już teraz można się zapoznać z cenami. Tutaj kolejne rozczarowanie. Wraz z rozwijaną technologią rosną ceny, a niezwykle popularna seria oddala się nieco od swoich największych fanów. BMW M3 wyceniono na 335 400 złotych, zaś M4 na 341 300 złotych.
Kwoty są dużo wyższe niż ceny poprzedniej generacji w dniu jej debiutu. W zamian za te pieniądze dostaniemy 3-litrowy rzędowy silnik z TwinPower Turbo generujący 431 KM i 500 Nm momentu obrotowego. To daje przyspieszenie do setki w około 4,1 sekundy. Moc jest przenoszona na tylną oś za pomocą 6-biegowej przekładni manualnej bądź skrzyni automatycznej z podwójnym sprzęgłem. Czy nowe BMW M3 i M4 są warte swojej ceny? Naszym zdaniem nie i osoby chcące solidnie poszaleć za kółkiem i nie przepłacać powinny poszukać używanego egzemplarza M3 poprzedniej generacji.