Fani marki ciągle czekają na wersję Competition, ale nim ona się pojawi na pocieszenie zadebiutowała prezentowana odmiana. A w zasadzie zadebiutuje bowiem ma być dostępna w salonach marki od kwietnia. BMW M2 Black Shadow Edition jak sama nazwa wskazuje będzie bardzo czarnym autem.
Całe nadwozie skąpano w czerni, a część elementów, jak osłony lusterek czy dyfuzor otrzymały wykończenie z włókna węglowego. Nadwozie polakierowano na czerń Sapphire. W nadkolach znajdziemy koła z 19-calowymi felgami w matowej czerni. Nie pokazano wnętrza, ale zapewne tam także otrzymamy prawdziwy mrok.
Pod maską BMW M2 Black Shadow Edition będzie pracować 3-litrowa rzędowa szóstka o mocy 370 KM. Napęd trafi na tylne koła za pośrednictwem 7-biegowej dwusprzęgłowej skrzyni. Tak skomponowany napęd pozwoli wystrzelić do setki w czasie zaledwie 4,3 s. BMW M2 Black Shadow Edition wygląda miodnie i aż chciałoby się nim pośmigać po torze.