Spodziewacie się nowej sportowej odmiany, albo ultra luksusowego wydania. Jeżeli tak to pora się czegoś złapać. Na witrynie pojawił się opis BMW 720i, czyli potężnej i ciężkiej limuzyny wyposażonej w malutki dwulitrowy silnik. Wiemy, że downsizing jest w modzie, ale czy montowanie takich jednostek w najbardziej prestiżowych modelach może mieć jakiekolwiek uzasadnienie.
Niektórzy powiedzą, że przecież Skoda ma wielkiego Superba z motorem 1.4. Jednak Czesi sprzedają auta mimo wszystko budżetowe. BMW serii 7 walczy na rynku o miano najlepszej i najbardziej ekskluzywnej limuzyny. Z silnikiem 2.0 przypomina raczej kiepski żart domorosłego tunera.
Przejdźmy jednak do konkretów. Auto miałoby mieć ten sam silnik, jaki znajdziemy w modelach serii 3 i 5. Oznaczałoby to moc 184 KM. No cóż nareszcie posiadacze przedstawicielskich Fordów Mondeo będą mogli pogonić na światłach prezesów w "siódemkach".
Informacja o BMW 720i szybko zniknęła ze strony, ale mimo wszystko daje do myślenia. Naszym zdaniem będzie to samochód pozbawiony sensu, ale jak to w życiu bywa nie zabraknie chętnych na zakup. Wszak będą mogli oni kupić "siódemkę" za mniej. Obecnie podstawowy model BMW 730d kosztuje na naszym rynku 345 500 złotych. Zastosowanie benzynowej dwulitrówki pozwoli zejść do około 300 tysięcy złotych. Teraz pozostaje nam czekać na wieści z Bawarii.