Okazuje się, że może patrzyliśmy na tę technologię trochę ze złej strony. Audi postanowiło pokazać nam, że są ludzie dla których autonomiczny samochód może być zbawieniem. Pomijając już matołów całkowicie nie nadających się do prowadzenia samochodów są osoby, które z innych przyczyn nie mogą zasiąść za kierownicą. I dla nich taki pojazd może otworzyć zupełnie nowe horyzonty.
Audi postanowiło pokazać ten punkt widzenia w dość oryginalny sposób. Niemiecki producent posłużył się pewnym Tyranozaurem Rexem z depresją. Biedny gad przez swoje za duże nogi i zbyt małe rączki nie może normalnie funkcjonować. T-Rex chciał już ze sobą skończyć ale wtedy spotkał Audi RS7 z technologią autonomicznej jazdy. I okazało się ono dla niego ratunkiem.
Trzeba przyznać, że marketingowcy Audi mieli ciekawy pomysł i tak naprawdę trafiony. Po tym filmie nie mamy nic przeciwko autonomicznym samochodom, o ile producenci nie odbiorą nam możliwości przejęcia czasem steru.