Przedstawiciele marki poinformowali, że w lutym zobaczymy produkcyjny model. To oznacza, że za przeszło miesiąc będziemy świadkami powrotu legendy. A biorąc pod uwagę ostatnią popularność aut sportowych oraz premium możemy dostać hit. Skupmy się jednak na konkretach.
Tych jest niewiele, ale najprawdopodobniej nowe sportowe coupe będzie nosiło nazwę A120, co ma podkreślić duchowe następstwo modelu A110. Jeżeli chodzi o design dostaniemy rozwinięcie ostatniego konceptu marki. Spektakularny model otrzyma poprawki w postaci większych lusterek, oświetlenia dopasowanego do przepisów drogowych czy nieco mniejszych kół.
Za napęd może posłużyć doładowany silnik 1.8 bądź 1.6. Jednostki zostaną zapożyczone z gamy Renault i odpowiednio podkręcone w celu zastosowania w sportowym modelu. Według plotek moc przekroczy 300 KM, a waga coupe wyniesie około 1100 kg. Zapowiada się naprawdę ciekawy debiut na rynku. Jeżeli tylko księgowi nie zepsują projektu nadwozia to będzie czym się jarać. Nowa Alpine ma rywalizować na rynku z takimi modelami jak Porsche Cayman czy Alfa Romeo.