Oczywiście Alfa Romeo Stelvio została najpierw pokazana w topowej wersji Quadrifoglio. To oznacza bardzo dynamiczne nadwozie wzbogacone o dodatkowe spojlery. Całość stoi na efektownych felgach i oczywiście powala mocą.
Pod maską włoskiego SUVa znalazł się 2.9-litrowy silnik z podwójnym doładowaniem. Jednostka opracowana przez Ferrari dostarcza kierowcy 505 KM. To w połączeniu z napędem na cztery koła i ośmiobiegową skrzynią przekłada się na przyspieszenie do setki w 3,9 s.
W ofercie znajdziemy także dwulitrowy doładowany silnik o mocy 280 KM. On także powinien dostarczyć wystarczające wrażenia z jazdy. We wnętrzu standardowo znajdziemy 6,5-calowy ekran systemu multimedialnego. Opcjonalnie można go powiększyć do 8 cali. W czasie jazdy posłuchamy muzyki płynącej z 14-głośnikowego systemu Harman Kardon. Całość dopełni spora ilość systemów wspomagających kierowcę.
Alfa Romeo Stelvio wygląda tak, jak się tego spodziewaliśmy. Na pewno namiesza na rynku SUVów. Debiut w USA przewidziano na połowę 2017 roku. Data premiery w Europie nie jest znana.