W tym celu rzucono małej Alfie wyzwanie. Autko w rękach kierowcy wyścigowego miało namalować obraz. Tak więc na terenie opuszczonej hali rozsypano kolorowe proszki. Ustawiono białą planszę i pozwolono kierowcy pokręcić się nieco autem.
W efekcie powstało niezłe widowisko, kilka ciekawych fotografii oraz oczywiście docelowy obraz. Cóż to dzieło raczej nie trafi do największych galerii sztuki, ale przyjemnie się ogląda latające bokami autko.
Przypomnijmy, że Alfa Romeo MiTo oferuje dwa silniki. Klienci mogą skorzystać ze 105-konnego silnika 0.9 TwinAir oraz 170-konnego motoru 1.4 MultiAir. Przy okazji Alfa Romeo chwali się, że cały materiał nakręcono za pomocą iPhone'a 7 Plus.