Włoski roadster w wydaniu Fiata jest eleganckim autem do przejażdżek bulwarami. Wersja Abarth jest maszynką do wyrywania asfaltu. Co prawda silnik 1.4 MultiAir Turbo o mocy 170 KM nie zwala z nóg, ale przy masie około 1000 kg i tylnym napędzie gwarantuje rozrywkę. Setka w 6,8 sekundy oraz prędkość maksymalna wynosząca 230 km/h są satysfakcjonujące.
Abarth 124 Spider oferuje też bardziej agresywne nadwozie dzięki większym wlotom, dodatkowym spojlerom i wulgarnym wręcz wydechom. We wnętrzu znajdziemy między innymi fotele kubełkowe oraz pałąki ochronne w razie dachowania. A ten roadster naprawdę zachęca do ekscesów na drodze. Ale wspomnieliśmy o powrocie do rajdów i to jest prawdziwa petarda.
Abarth Racing Team przygotował wspaniały samochód nawiązujący do startującego w 1976 roku Fiata 124 Abarth. Auto wyposażono w twardy dach. Wnętrze to rajdowy klasyk czyli kierownica, dwa kubły i rozbudowana klatka bezpieczeństwa. Inżynierowie zadbali o niższy środek ciężkości i dociążenie napędzanej osi.
Rajdowy Abarth 124 Spider niemal w całości powstał przy współpracy z włoskimi firmami zaangażowanymi w rajdy samochodowe. Powinniśmy jeszcze wspomnieć o napędzie. Silnik 1.4 został wyrzucony i zastąpiony jednostką 1.8 z doładowaniem o mocy około 300 KM. Abarth 124 Spider ma zostać homologowany w kategorii R-GT. Na razie nie wiemy kiedy wyjedzie na odcinki specjalne.