Volkswagen Polo R mógłby wejść teraz na rynek jako symbol zdobycia mistrzostwa producentów w pierwszym sezonie startów w WRC. Sezon 2014 tez rozpoczął się od zwycięstwa niemieckiej ekipy, więc aż się prosi o debiut rasowego Polo. Wróćmy jednak do informacji od Autobild.
Magazyn miał okazję nie tylko zapoznać się z prototypem, ale też dziennikarze mogli pojeździć. I jak Polo R wypada? Zacznijmy od tego, że auto ma być pomostem między rajdówką WRC, a drogowymi wersjami. Brzmi nieco abstrakcyjnie? Więc przejdźmy do specyfikacji.
Dwulitrowy motor z turbodoładowaniem ma generować 250 KM. Te zaś będą trafiały nie na przednią oś, ale na wszystkie koła. Przyspieszenie do setki ma zejść poniżej 6 sekund, a prędkość maksymalna przebije grubo 250 km/h. Możemy też liczyć na wyczynowe zawieszenie znoszące nawet odcinki z luźną nawierzchnią. Na oficjalne informacje na temat auta przyjdzie nam poczekać.
Zastanawiające jest użycie 2-litrowej jednostki napędowej. W sportach motorowych korzysta się obecnie z silników 1,6. Możliwe, że ewentualna wersja produkcyjna będzie miała właśnie taką moc. Ciężko jednak mówić o szansach na produkcje. Z pewnością plany będzie blokować Audi szykujące model S1, który na starcie stałby się tym słabszym. No chyba, że równocześnie zobaczymy RS1. Chyba nikt by się nie obraził. Tymczasem na zdjęciach możecie zobaczyć poprzednie Polo R wypuszczone z okazji wejścia marki do WRC.