Skoda Kodiaq Sportline oraz Scout zdecydowanie uatrakcyjniają ofertę. Oba warianty oficjalnie zadebiutują podczas salonu samochodowego w Genewie. Jednak już teraz możemy zobaczyć je na oficjalnych fotografiach. Zgodnie z nazewnictwem marki pierwszy model otrzymał nieco sportowego pazura, zaś drugi ma zachęcać do zjechania z utwardzonych dróg.
Sportline wyróżnia się czarnymi dodatkami w nadwoziu. Taką barwę otrzymały m.in. grill, relingi dachowe, osłony lusterek czy dodatkowe elementy aerodynamiczne na przeprojektowanych zderzakach. SUV został posadzony na 19-calowych felgach z możliwością zakupu 20-calowych wersji.
Tak skrojony SUV wygląda na szybszego, ale nie jest. Pakiet Sportline to tylko stylistyczne dodatki. Pakiet ma być dostępny dla każdego napędu, a ciężko oczekiwać wielkiej zrywności od silnika 1.4 TSI o mocy 148 KM w tak dużym aucie. Ten model lepiej wybrać ze 177-konną dwulitrówką bądź ze 187-konnym dieslem.
W przypadku pakietu Scout można mieć mieszane wrażenia. Takie auto powinno z założenia być przygotowane do jazdy w lekkim terenie, ale każdy wie jak ludzie użytkują SUVy. Dlatego pakiet Scout oferuje dodatkowe osłony oraz elektronicznych asystentów jazdy w terenie i oczywiście standardowy napęd 4x4.
Reszta pakietu to srebrne detale stylistyczne oraz specjalne dla tej wersji 19-calowe felgi. Ten model ma być dostępny także ze wszystkimi silnikami, jakie Kodiaq ma w ofercie. Premiera na marcowym salonie w Genewie.