Renault Megane RS Trophy wyróżni się na drodze charakterystycznym żółtym kolorem znanym z bolidów F1 marki. Hot-hatch ma też otrzymać splitter inspirowany bolidem, a za prace nad ustawieniem maszyny odpowiadał między innymi Nico Hulkenberg. W efekcie mamy otrzymać najostrzejsze Megane RS w historii.
I tak hot-hatch może się pochwalić torowo zestrojonym zawieszeniem obniżającym auto o kolejne 20 mm. W zakrętach pomoże nam dyferencjał o ograniczonym uślizgu Torsen. No i oczywiście nie mogło się obyć bez zwiększenia mocy. Teraz 1.8-litrowy motor z doładowaniem generuje 296 KM. W zależności czy wybierzemy skrzynię manualną czy automatyczną motor będzie się legitymował momentem obrotowym 400 bądź 420 Nm. W obu wypadkach przekładnia ma sześć przełożeń.
Za 19-calowymi felgami z wyczynowymi oponami Bridgestone kryją się podrasowane hamulce. Renault Megane RS Trophy ma dobijać do setki w czasie 5,7 s. W czasie pokonywania zakrętów nasz tyłek w miejscu mogą trzymać opcjonalne fotele kubełkowe Recaro obszyte Alcantarą.
Renault Megane RS Trophy zapowiada się całkiem nieźle, choć my czekamy na próbę bicia rekordu na Nurburgringu. To właśnie ta wersja miała się pokusić o pokonanie Civica Type R. Na koniec dodajmy, że hot-hatch pojawi się w salonach jesienią, a zimą ma trafić do pierwszych klientów.