Milan Red ma na drodze w niczym nie ustępować Chironowi. A to oznacza, że dostaniemy bardziej niż imponujący napęd. Producent zdecydował się włożyć w komorę silnika motor V8 o pojemności 6.2 litrów z czterema sprężarkami. Jednostka według zapowiedzi wyciśnie z siebie 1306 KM mocy oraz 1400 Nm momentu obrotowego.
Cała moc trafi na tylne koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej o siedmiu przełożeniach. Przyspieszenie do setki ma zająć zaledwie 2,47 s. Wskazówka prędkościomierza wskaże 200 km/h po upływie 5,46 s, zaś do 300 km/h dobijemy po 9,98 s. Rozpędzanie mamy zakończyć w okolicach 400 km/h.
Milan Red prezentuje się na papierze naprawdę fantastycznie. Auto otrzymało lekkie nadwozie skonstruowane w większości z włókna węglowego. Masa ma wynieść około 1300 kg przy gabarytach 4 741 mm długości, 2 156 mm szerokości oraz 1 197 mm wysokości.
Za zatrzymywanie tego pocisku ma odpowiadać układ hamulcowy Brembo. Ceramiczno-węglowe tarcze hamulcowe będą mieć średnicę 390 mm z przodu i 380 mm z tyłu. Za utrzymanie pojazdu w zakręcie odpowie rozbudowany układ zawieszenia.
Milan Red trafi na rynek w ilości 99 egzemplarzy. Producent zdradza, że 18 sztuk już znalazło właścicieli, a każda z nich to koszt minimum 2 milionów euro. Zapowiedzi piękne, ale my czekamy na jakiś pokaz siły.