Dodge Challenger SRT Demon robi właśnie to. Producent wziął najostrzejszą wersję z silnikiem 6.2 V8 Hemi i podniósł jego moc z 707 do 840 KM. Inżynierowie sporo pogrzebali przy silniku sprawiając, że jest on prawdziwym demonem.
Producent zaleca jazdę na ponad 100-oktanowym paliwie. Tylko tak można wykorzystać potencjał jednostki napędowej. Dodge Challenger SRT Demon został pozbawiony większości elementów wnętrza przez co jest sporo lżejszy od zwykłego Hellcata. Za jednego dolara będzie można wyposażyć go w fotel pasażera i tylna kanapę.
Na pusto Dodge Challenger SRT Demon ma pokonywać ćwiartkę w 9 sekund. Zaplanowano produkcję 3000 egzemplarzy na rynek amerykański oraz 300 z przeznaczeniem dla Kanady. Ceny i szczegółowe osiągi pozostają nieznane.